Witajcie, kochani!
Z resztek pozostałych po wykonaniu jesiennego albumu powstał
jeszcze przepiśnik – nie tylko na jesienne przepisy.
I takie dwie skromne karteczki.
Na szczęście ciągle mamy lato wraz z jego letnimi
przyjemnościami, np. grillem (choć po wczorajszym grillowym obżarstwie czuję
się o parę kilogramów cięższa:)
Posyłam Wam serdeczne uściski,
Gosia
Urocze prace :) czasem trzeba trochę przyjemności użyć :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aguś.
UsuńPrzecudowny przepiśnik! Pięknie Małgosiu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Gosieńko.
UsuńFajnie, że wykorzystujesz papiery do końca. Strasznie nie lubię jak zostają mi resztki. Świetny przepiśnik i kartki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Ewciu. Zawsze żal mi wyrzucać te resztki kolekcji, dlatego staram się je jakoś wykorzystać.
UsuńŁo matko, kolejne cudeńko. Napatrzeć się nie mogę na twoje jesienne prace. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aguś.
UsuńMałgosiu, przepiśnik świetny ale bardziej podobają mi się te jesienne karteczki. I nie da się ukryć że powoli nadchodzi jesień ze swoimi kolorami, chłodnymi porankami i mgłami. Pozdrawiam upalnie !
OdpowiedzUsuńDziękuję, Zosieńko. Kocham upały:)
UsuńCudnie Małgosiu - jesiennie ale wciąż radośnie. Karteczki są przeurocze ale przepiśnik chyba jeszcze bardziej mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam serdeczne uściski :)
Dziękuję, Ewuniu.
UsuńJa też wczoraj byłam u moich dzieci na grillu! pychotka!
OdpowiedzUsuńA Twój przepiśnik cudeńko.
Dziękuję, Basieńko.
UsuńGrillowanie zwykle kończy się "ciężkim" brzuchem. Hihihi. Czasem można sobie pozwolić. Ten przepiśnik skradł moje serducho. jest fantastyczny. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Haniu. Nie da się oprzeć grilowanym przysmakom:)
UsuńŚliczny przepiśnik i urocze karteczki.Lubię en motyw starych desek.
OdpowiedzUsuńTeż w sobotę miałam grilla, a dziś wyjechaliśmy na jednodniową wycieczkę, czyli lody, obiad, dużo napojów, też czuję się jak bączek;)
Pozdrawiam Gosiu:)
Dziękuję, Aniu. Trzeba nabrać energii przed rokiem szkolnym:)
UsuńGosieńko! Potrafisz wszystko Pięknie wykorzystać,Nawet resztki, Nie wiem Co ładniejsze, Trudny wybór kiedy wszystko jest Cudowne, Ja czekam już na jesień bo bardzo ją lubię ,A po drugie mam dosyć już upałów - Pozdrawiam Serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję, Krysiu.
UsuńŚliczny przepiśnik i bardzo ładne karteczki. Papier ze wzorem starych desek wygląda bardzo realnie. Pozdrawiam Małgosiu i życzę udanego nowego tygodnia.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Lenko.
UsuńPrzepiśnik rewelacyjny!!
OdpowiedzUsuńKartki urocze :) Miłego dnia :)
Dziękuję, Aguś.
UsuńŚliczności :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aniu.
UsuńWspaniałe!!! Cudownie wykorzystałaś "resztki" po albumie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Madziu.
UsuńFajne te papiery w jesiennych klimatach a przepiśnik rewelacja . Wpadły mi też w oko obie kartki. Są świetne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję, Aniu.
UsuńPięknie wykorzystałaś jesienne resztki :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Anetko.
UsuńCudowny, różnorodny przepiśnik:) Bardzo ładne karteczki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Gosiu cieplutko :)
Dziękuję, Dorotko.
UsuńBardzo fajne Gosiu jesienne prace i mimo ze jesienne to wesolutkie :):):) sciskam !
OdpowiedzUsuńDziękuję, Agatko.
UsuńMałgosiu, cuda prezentujesz. Te jesienne karteczki są takie cudne. Przepiśnik w jesiennej odsłonie również! Moje przepisy na karteczkach, karteluszkach i tycich kartuniach w jednym segregatorze siedzą, a w zasadzie w okładkach segregatora i wypadają za każdym razem, gdy szukam właściwego ;P
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z kuchennym przelicznikiem w przepisniku!
Uściski:)
Dziękuję, Izabelko. Czyli brak Ci przepiśnika:)
UsuńZachwycające i przepiśnik i kartka. Perfekcja w każdym calu.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Justynko.
UsuńPiekności :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Agatko.
UsuńGosiu przepiśnik śliczny no ale karteczki to rewelka.
OdpowiedzUsuńJa w tym roku mam dość grilowania bo niestety pomimo że tylko kilka razy mieliśmy to zazwyczaj ja stoję i przewracam wszystko więc jeszcze jeden na zakończenie lata będzie ale bez żalu że się ten czas kończy. Jesienią kociołek myśliwski na ognisku za to będziemy wstawiać z którym jest mniej roboty. Lecę zobaczyć album bo jakoś w te upały mi posty umykają. Buziaki:-)
Agulka, dziękuję. Kociołek brzmi kusząco:)
UsuńWyjątkowy przepiśnik. A ja tak lubię grzybobrania :) Miłego wieczoru :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Madziu.
UsuńWyjątkowy przepiśnik. A ja tak lubię grzybobrania :) Miłego wieczoru :)
OdpowiedzUsuńNiezłe resztki Gosieńko, skoro aż tyle rzeczy udało Ci się jeszcze z tego stworzyć, jesteś niesamowita :) Buziaczki.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Lidziu.
UsuńWspaniały przepiśnik, w ogóle nie widać że jest z resztek, jesiennie karteczki równie piękne Gosiu. Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńDziękuję, Violu.
UsuńPrzepiśnik śliczny, ale to karteczki mnie urzekły! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję, Agusiu.
UsuńMałgoniu cudowny przepiśnik :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Gosieńko.
UsuńWspaniały przepiśnik Małgosiu z resztek zrobiłaś ... i okładka i wnętrze przepiśnika śliczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Danusiu.
UsuńPiękny przepiśnik i wspaniałe karteczki, Małgosiu!
OdpowiedzUsuńI - choć temperatury mega letnie - to mój ogród wygląda jesiennie (trawa wyschła, drzewa gubią liście...).
Pozdrawiam serdecznie :-)
Iwonko, dziękuję.
Usuńprzepiękny!!!♡♡♡
OdpowiedzUsuńjakbym miała takie cudo to pewnie bym wróciła do (od)ręcznego;) zapisywania tych najlepszych przepisów;)
Dziękuję, Basiu.
UsuńBeautiful album and a great card, Malgosia. Kisses, my friend.
OdpowiedzUsuńThanks a lot, Mia.
UsuńPiękny album Gosiu:)
OdpowiedzUsuńMadziu, dziękuję.
Usuń