Witajcie, kochani!
Tym razem w zabawie u Izabelki „Oblicza, odbicia, odsłony sztuki” inspiracja jakby stworzona dla mnie – sikorka przy oknie.
Sikorki to moje ulubione ptaszki. Przylatują gromadami na balkon, gdzie zawsze znajdą swoje ulubione orzechy. Ponieważ przez cały rok mają tutaj jedzenie i wodę, więc w okresie lęgowym przyprowadzają na balkon swoje maluchy, które piszczą głośno, a czasem próbują przez otwarte okno balkonowe wchodzić do pokoju. Kiedyś Mamci udało się jedną z sikorek oswoić na tyle, że siadała jej na wyciągniętej dłoni i wyjadała z niej orzeszki. Nigdy nie nudzi mi się ich obserwowanie – to wspaniały relaks. Dlatego z motywem sikorki powstały aż trzy kartki. Na pierwszej z nich okienko shakera jest nawiązaniem do okna. No i oczywiście sikorka (modraszka).
Dwie pozostałe mają już zwyczajne okna. Znów pojawia się modraszka…
… i bogatka.
A tu kilka zdjęć z sikorkami. Na balkonie (gdzie mają nawet swoją choineczkę)…
… i na modrzewiu rosnącym tuż obok balkonu.
Jak tu ich nie lubić?
Pozdrawiam Was serdecznie, kochani i przesyłam same dobre myśli,
Małgosia
Ps. Za oknem dziś u mnie taka zima: