Witajcie, kochani!
Dzisiaj pokażę dwie karteczki, które powstały do dwóch blogowych zabaw.
Bożonarodzeniowa dla Reni; wytyczne
to: kolor owocowy (czerwony jak jagody ostrokrzewu), litera Ś (święta) i
prezenty (są w worku Mikołaja).
I wielkanocna do zabawy u Małgosi.
Gdyby nie te zabawy to naprawdę nic bym już chyba nie
tworzyła. Czuję się zupełnie wypalona – pod każdym względem. Zdrowie posypało
mi się tragicznie, w zeszły piątek trafiłam na SOR, bo stres wywołał u mnie
objawy podobne do udaru. Mam wrażenie, że nie mam już na nic siły, na pewno nie
mam już nadziei, że kiedyś jeszcze będzie dobrze, chyba nawet wiary już nie
mam. Czuję się jak wydmuszka – pusta w środku. Ja wiem, że każdy ma swoje
problemy, niektórzy o wiele poważniejsze od moich, ale widać jestem po prostu
słaba i do niczego. A kiedyś wydawało mi się, że nic nie jest w stanie mnie złamać
– jakże się myliłam! I potępiałam osoby, które z takich czy innych powodów nie
są w stanie udźwignąć ciężaru całodobowej opieki nad ciężko chorą osobą – dziś rozumiem
je, jakże dobrze rozumiem! Cóż, lekcja pokory dla mnie.
To tyle. Pozdrawiam Was serdecznie, kochani
Małgosia
Piękne kartki, Gosieńko.
OdpowiedzUsuńKochana, pamiętam w codziennej modlitwie i wspieram myślami. I życzę, aby na Twoim prywatnym niebie wreszcie zaświeciło słońce.
Przytulam mocno
Dziękuję, Karolinko.
UsuńPrześliczne kartki Małgosiu i bardzo dziękuje, ze mimo wszystko przygotowałaś je do zabaw. Niestety tak jest, że życie nas przytłacza i daje w kość, ale w końcu jest (musi być ) lepiej i tego sie trzymajmy. Dużo zdrówka Wam życzę . Pozdrawiam serdecznie i tulę
OdpowiedzUsuńDziękuję, Reniu.
UsuńŚliczne karteczki Małgosiu, ciężko jest ,bardzo.Podratuj swoje zdrowie aby móc opiekować mamą bo inaczej nie poradzisz.U mnie ta opieka od czasu do czasu i.mam przez 3 dni dosyc.Przy opiece nad rodzicami było nas 3 siostry i bratowa więc był grafik.Moze pielęgniarka, pani doglądająca ,może brat weźmie opiekę nad mamą, trudno mi radzić bo nie wiem jakie tam macie możliwości.Do nas dochodziła pielęgniarka z hospicjum i dużo nas nauczyła, kochana trzymaj się, zadbaj o siebie ,pozdrawiam i ściskam mocno.Buziaki.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Urszulko. Staram się ogarnąć swoje zdrowie, bo wiem, że bez tego wszystko się zawali.
UsuńMałgosiu, przytulam Cię mocno. Chciałabym przesłać Ci trochę zdrowia, siły, cierpliwości i spokoju. Tobie i Mamie. Postaram się pamiętać w modlitwie.
OdpowiedzUsuńKartki są śliczne. Ściskam Cię mocno!
Dziękuję, Izabelko.
UsuńKarteczki śliczne Przytulam cię mocno
OdpowiedzUsuńDziękuję, Basieńko.
UsuńKarteczki są piękne ! A co do opieki, to faktycznie jest bardzo trudne i ciężko pogodzić to ze zwykłym życiem i pracą. Trzymam kciuki, życzę zdrówka i oczywiście ściskam mocno :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aniu.
UsuńPrześliczne są Twoje kartki. :)
OdpowiedzUsuńPiękne wykrojniki dodają im uroku.
Ostatnio też doszłam do wniosku, że gdyby nie zabawy, to przestałabym robić i pisać.
A samopoczucie... mogłabym zrobić kopiuj od Ciebie i wklej u siebie.
Musimy się trzymać mimo wszystko i na przekór wszystkiemu - tego życzę Tobie, sobie i wszystkim, którzy czują się tak jak my.
Pozdrawiam ciepło.
Dziękuję, Splociku.
UsuńKartki Ci się udały jak zresztą zawsze. Ja też teraz robię tylko na zabawy, cóż tak już bywa że co innego nam głowy zaprząta. Ale nagła śmierć chyba nie jest lepsza, choć tak po prawdzie to żadna nie jest dobra. No cóż mam podobnie , każdy jakiś krzyż dźwiga, jednym słowem samo życie !! Kiedyś nas dogoni, prędzej czy później
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję, Aniu. Bardzo trafne są Twoje słowa.
UsuńObydwie kartki bardzo ładnie się prezentują, ale najbardziej spodobała mi się ta pierwsza kartka :D Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Doris.
UsuńKartki zachwycające, jak zawsze!!! Życzę Ci zdrowia, siły i wytrwałości. Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńDziękuję, Danusiu.
UsuńKochana Małgosiu, przyjdą takie dni, że wrócisz do lepszej formy. Człowiek jest jednak bardzo mocny, "zawsze właściwą godzinę biją Boże zegary". Wiesz, że przeszłam przez to wszystko i też bywałam w stanie zupełnego wyczerpania, a jednak P. Bóg pozwolił przeżyć potem jeszcze wiele dobrych chwil, zaufaj proszę...
OdpowiedzUsuńDziękuję, Basieńko.
UsuńMałgosiu przytulam i obejmuję modlitwą Was obie. Zaufaj Panu, On cię przez to wszystko przeprowadzi. Bądź dzielna. Karteczki urocze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Agusiu.
UsuńMałgosiu, trzymaj się, wiem że to tylko słowa, ale płynące prosto z serca.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam uściski Basia
Dziękuję, Basiu.
UsuńPiękne kartki:) Dla mnie całodobowa opieka nad chorą osobą brzmi jak największe wyzwanie życiowe. Twój stan emocjonalny jak najbardziej zrozumiały, nie ma co się "biczować". Jesteśmy tylko ludźmi i mamy swoją wytrzymałość. Życzę Ci żeby udało Ci się znaleźć wsparcie w tej sytuacji. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie.
UsuńTaki mi szkoda Ciebie gdy czytam co piszesz. Pewnie to co przeżywasz ma się nijak do moich problemów ale chociaż trochę Ciebie rozumiem bo też mam starszych rodziców chociaż na całe szczęście są w miarę zdrowi. Współczuję i tulę .
OdpowiedzUsuńDziękuję, Alusiu.
UsuńMoja mama opiekowała się swoją schorowaną matką. Codziennie płakała z bezsilności i wycieńczenia psychicznego, aż w końcu otrzymała pomoc z gminy i możliwość umieszczenia swojej mamy chyba na trzy miesiące w państwowym hospicjum. W zasadzie po to, aby przez te trzy miesiące mogła odpocząć, zająć się swoim zdrowiem i dojść do siebie. To była bardzo duża pomoc!
OdpowiedzUsuńW takiej sytuacji każda, nawet najmniejsza pomoc jest na wagę złota.
UsuńPiękne kartki Małgosiu. Życzę siły, bo niestety życie jest ciężkie.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Mariolciu.
UsuńŚliczne kartki Małgosiu, a Mikuś przeuroczy. Po części wiem co czujesz i przez co przechodzisz. Kochana zadbaj o siebie, o swoje zdrowie, a przede wszystkim powierz Bogu i Maryi wszelkie troski. Czasami dobrze jest się wypłakać. Ja publikując komentarze na blogach za każdym razem staram się uśmiechnąć tak jak bym się uśmiechała do osoby, do której piszę, choć czasami jest to uśmiech prawie przez łzy. Tulę Cię serdecznie i pamiętam w modlitwie.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Magdalenko.
UsuńWitaj Małgosiu
OdpowiedzUsuńKartki jak zawsze zachwycają Czarodziejko.
Jestem, myślę, przytulam... Ale to wiesz.
Niech każdy dzień będzie dla Ciebie łaskawy w codzienności
Uśmiecham się do Ciebie Małgosiu....
UsuńŻyczę zdrowia i pozytywnego nastawienia pomimo zimy za oknem
UsuńDziękuję, Ismenko.
UsuńMałgosiu - wiesz, że podziwiam Twoje kartki, więc i tym razem nie mogło być inaczej. Chociaż chyba ta pierwsza dla mnie jest lepsza, bo bardziej żywe ma kolory.
OdpowiedzUsuńWiem, że łatwo się mówi z boku, ale uwierz, że siły jeszcze zregenerujesz. Jednak powinnaś bardziej o siebie zadbać, bo stres jest bardzo wyniszczający, a jeszcze do tego zmęczenie...
Myślę o Tobie ciepło i trzymam mocno kciuki za Twoje samopoczucie. Uściski
Dziękuję, Kasieńko.
UsuńPiękne, jak wszystkie Twoje artystyczne prace kochana🤗
OdpowiedzUsuńPozdrawiam najserdeczniej🌸😀
Dziękuję, Morgano.
UsuńSłyszałaś może o zespole stresu/wypalenia opiekuna? Prawdopodobnie to Twoja przypadłość, która doprowadziła Cię do stanu podobnego do udaru, bo opiekując się innymi bardzo często zapominamy o sobie. Popytaj o opiekę wytchnieniową dla mamy, żebyś mogła odpocząć. Polecam też grupę "Opiekunowie opiekunom" na FB. Przytulam Cię i przesyłam mnóstwo pozytywnej energii. Pozdrawiam :-) A kartki oczywiście piękne :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Anetko. Tak, słyszałam, ale u mnie to już początek depresji.
UsuńŚliczne kartki, szczególnie podoba mi się ta na Boże Narodzenie.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńDużo zdrówka życzę. Trzymaj się. Pozdrawiam.
UsuńDziękuję, Basiu.
UsuńMałgosiu przykro mi z powodu Twoich kłopotów zdrowotnych. Rozumiem Cię doskonale. Czasami potrzebujemy odpoczynku i wytchnienia a nie zawsze jest to możliwe! Trzymaj się, zadbaj o swoje zdrówko! Śliczne karteczki!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aguś.
UsuńObie kartki śliczne ale mnie bardziej podoba się z Mikołajem!
OdpowiedzUsuńJest takie powiedzenie "Co nas nie zabije ,to nas wzmocni " i to jest prawda !
Dziękuję, Beatko.
UsuńMałgosiu wspieram codziennie modlitwa.... 🙏 a kartki cudowne
OdpowiedzUsuńDziękuję, Agatko.
UsuńPiękne karteczki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Kingusiu.
UsuńPiekne karteczki,śliczne ozdobione.Kiedyś też nie rozumiałam wiele rzeczy ale jak trafiło na mnie to dopiero zrozumiałam i postanowiłam już nigdy nikogo nie osądzać zanim się dokładnie wszystkiego albo dowiem albo doświadczę.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Elu. Dokładnie tak jest.
UsuńTwoje kartki są piękne. Dwa rózne święta i dwie eleganckie kartki. Pozdrawiam. Wytrwałości choć wiem ,że odbierasz to jak puste słowa.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Ewciu.
UsuńMałgosiu karteczki są prześliczne:) Powodzenia w zabawach. I trzymaj się proszę .Duuuuużo zdrowia.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Madziu.
UsuńPrzepiękne kartki, Małgosiu przytulam mocno <3
OdpowiedzUsuńDziękuję, Violu.
UsuńŻyczę siły, nie porzucania nadziei i mimo wszystko radosnych Świąt Bożego Narodzenia!!! Sama wyszłam z dużego kryzysu więc wiem jak to jest i wiem, że można, tylko proszę siebie nigdy nie przekreślać! Przytulam!!! Zawsze jest światło i zawsze jest nadzieja <3 Kartki śliczne!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Margotko.
UsuńMałgosiu, niech te świąteczne chwile dadzą Tobie dużo siły, przyniosą uśmiech, spokój i nadzieję. Wszystkiego najlepszego - ściskam Cię mocno❤
OdpowiedzUsuńDziękuję, Izuniu.
Usuń