Witajcie, kochani!
Zgodnie z obietnicą dzisiaj nie będzie kartek świątecznych (chociaż sporo ich
powstało), za to pokażę Wam jaki box zrobiłam na pięćdziesiątą rocznicę ślubu
państwa Stanisławy i Edwarda. A skoro to Złote Gody, nie mogło zabraknąć
złotych elementów.
W środku ukwiecone doniczki i zakochane ptaszki.
Boxik pasuje do zabawy u Bogusi.
Poza tym w końcu zainaugurowałam nowy piekarnik wykonując
całkiem udane gołąbki. A że nie zostałam obdarzona zbyt wielkim talentem
kulinarnym, z całkowitym ogarnięciem parowego piekarnika o tysiącu różnych funkcji (i
wszystko na dotyk) zejdzie mi pewnie do końca roku:)
Komentarz Mamci: Sama
taki kupiłaś:)
Nie było to jak poczciwy gazowy staruszek:)
Pozdrawiam Was serdecznie, kochani i do następnego
spotkania,
Małgosia
Piękny box z okazji Złotych Godów - robi wrażenie. Podoba mi się ta forma. Wykonanie boxa wydaje mi się dość pracochłonne.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Basiu. Owszem, trochę pracy przy boxie jest.
UsuńZ każdym nowym nabytkiem trzeba się najpierw oswoić:) Jestem pewna Małgosiu, że polubisz swój piekarnik - to fantastyczny zakup.
OdpowiedzUsuńBoxik przepiękny, urzekło mnie już samo wieczko a wnętrze jest jeszcze piękniejsze.
Uściski!
Dziękuję, Ewuniu.
UsuńPiękne pudełko :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Dziękuję, Splociku.
UsuńPiękne pudełko na pewno zachwyciło obdarowanych. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję, Alu.
UsuńPrześliczny box. Pięknie pasuję te złote dodatki <3. Co do piekarnika to ja się aż boję wymieniać mojego gazowego staruszka 😅
OdpowiedzUsuńDziękuję, Roksanko. Mam wrażenie, że niektóre stare sprzęty były lepsze niż te nowości. A na pewno trwalsze:)
Usuńpiękna pamiątka, a ja kupiłam nową pralkę i tez już trzecie pranie i ciągle odkrywam coś nowego, funkcji od groma , ale może i ja dojdę do wszystkiego
OdpowiedzUsuńDziękuję, Teresko.
UsuńPiekny box Małgosiu :) a to złote serduszko to jak wisienka na torcie :) Zatem udanych wypieków ci zycze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Agusiu.
UsuńElegancki box, cudnie wykonany, piękne kwiaty z gołąbkami. Buziaki.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Urszulko.
UsuńMałgosiu jak już opanujesz ten piekarnik, to wszystko Ci będzie w nim wychodzić nawet jak do kuchni masz dwie lewe ręce ( możemy sobie te ręce podać bo ja też lewizna).
OdpowiedzUsuńA box rewelka, bardzo mi się podoba, a że to złota rocznica to i złotych elementów nie mogło zabraknąć.
Pozdrawiam
Dziękuję, Aniu. Mam nadzieję, że jakoś go ogarnę:)
UsuńCudo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Wiolu.
UsuńMałgosiu przepiękny box. Bardzo podoba mi się, że tyle ma kwiatów i te złote elementy. Tak pięknie wszystko współgra.
OdpowiedzUsuńCo do piekarnika to dasz radę go oswoić :)). Ja tak miałam z nową płytą indukcyjną. Moja mamcia jak do nas przyjeżdża do dziś nie potrafi ani jej włączyć, ani na niej gotować, a ja już rozgryzłam co i jak :))).
Buziaki kochana!
Dziękuję, Justysiu. No właśnie, moja Mamcia też nie bardzo lubi te elektroniczne nowości, więc piekarnik spada na mnie (jakkolwiek to brzmi:)
UsuńMałgosiu, box jest zachwycający. Pięknie go wykonałaś. Ta dekoracja w środku bardzo mi się podoba. Pierwszy raz widzę takie donice na kartce:) U mnie "na dotyk" dotykane są tylko podstawowe funkcje:))) Pozostałe mnie straszą:)))
OdpowiedzUsuńBuziaczki
Dziękuję, Izabelko. Oj tak, jak poczytałam dokładnie instrukcję, to też jestem przerażona tym, co mogłoby się zadziać:)
UsuńBuahahah Moja mamcia pewnie powiedziałabym to samo. :D Ja na nowoczesnych sprzętach się nie znam, gubię się i wole stare, a sprawdzone, hej. :D Box jest idealny. Mam tak, że patrząc na Twoje parce, ja się zwyczajnie uśmiecham. Te złote dodatki, te doniczki ukwiecone, boskie. Tworzysz sercem całym. Najpiękniejszych dni Ci życzę. :))) <3
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aguś. Ja też wolę te stare i dobrze znane, swoją drogą sama nie wiem, co mnie podkusiło kupić taki "kombajn":)
UsuńPrzepiękny box Małgosiu :)))
OdpowiedzUsuńDziekuję za udział w mojej zabawie :)
Dziękuję, Bogusiu.
UsuńI już mam ochotę na gołąbki ;)
OdpowiedzUsuńBo dobre gołąbki nie są złe, monsieur:)
UsuńBardzo ładny box, chociaż osobiście nie przepadam za tą formą - zrobiłam tylko jeden albo dwa i więcej nie zamierzam. Ale u kogoś chętnie oglądam :) pozdrawiam serdecznie i ciepło
OdpowiedzUsuńDziękuję, Mireczko.
UsuńPiękny ukwiecony box :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Ewciu.
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńNaprawdę piękna rzecz. Cudowna pamiątka, najpiękniejsza ozdoba. Box cudo, napatrzeć się nie mogę :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Dziękuję serdecznie.
UsuńPiękna pamiątka na tak zacny jubileusz! Buziaki Gosieńko :))
OdpowiedzUsuńDziękuję, Gosiu.
UsuńParowy piekarnik?! Pierwsze słyszę ale wierze ze świetnie go obczaisz :) a box Wow! Elegancki w sam raz do okazji !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Agatko.
UsuńGosieńko cały box jest super, ale ten środek, ten kwietnik i te gołąbki... coś pięknego :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Lidziu.
UsuńWitaj słoneczną sobotą Małgosiu
OdpowiedzUsuńNo to kiedy mogę wpaść na te gołąbki?
A pudełeczko cudne
Pozdrawiam ciepło życząc spaceru pod rękę z kolorową Panią Jesienią
Dziękuję, Ismeno. Wpadaj w każdej chwili, gołąbki jeszcze są.
UsuńPrzepiękny boxik, te złote dodatki pięknie ozdabiają całość.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Karolciu.
UsuńŚliczny box!! Cudnie go ozdobiłaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Agusiu.
UsuńCudowny box na wspaniałą rocznicę:) Gratulacje dla wszystkich:)
OdpowiedzUsuńbuziaki przesyłam
Dziękuję, Reniu.
UsuńJak wiesz - box się nam podobał, a teraz już pojechał do świętujących :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę nowego piekarnika - ja cały czas się zbieram do zakupu :)
Buziaki
Cieszę się ogromnie, Kasieńko.
UsuńPiękny box powstał na tę wyjątkową i niezwykle radosną rocznicę, Złote Gody, a zwłaszcza w dzisiejszych czasach, to wielkie osiągnięcie. A co do gołąbków… chodzą mi po głowie od kilku dni, a teraz będą mi chodzić jeszcze bardziej!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Małgosiu!
Dziękuję, Maksiu. Rób koniecznie gołąbki:)
UsuńCudne pudełko, piękna rocznica :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Sylwuś.
UsuńPiękne pudełeczko :) wszystkiego co najlepsze dla Pana Edwarda i Pani Stanisławy :D
OdpowiedzUsuńDziękuję, Amelko.
UsuńPiękny prezent Małgosiu. Życzę udanego "oswojenia" piekarnika.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Basieńko.
UsuńPrzepiękne,gustowne i bardzo bogate pudełko.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Elu.
UsuńŚliczny box :) Piękie go pokazałaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Ludko.
UsuńJaki piękny box! Bukiet na wieczku jest cudny:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Madziu.
UsuńPrzepiękna pamiątka Małgosiu ❤️
OdpowiedzUsuńDziękuję, Basiu.
UsuńPiękna rocznica i cudny boxik :)
OdpowiedzUsuńA skoro już pierwsze udane danie wyszło z piekarnika, to teraz będzie już z górki :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Dziękuję, Aniu.
UsuńAle cudne pudełko i to złoto takie błyszczące - pięknie to wygląda. No i gratuluję kulinarnego debiutu z nowym piekarnikiem. U mnie kuchnia tradycyjna na gaz (płyta indukcyjna nie daje tego przyjemnego ciepełka), w piekarniku jedynie grill elektryczny, zresztą bardzo rzadko używany. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Anetko. Płytę też mam gazową, jedynie piekarnik elektryczny.
UsuńBardzo elegancki box!
OdpowiedzUsuńA mieszkanko po remoncie nie do poznania🙂🙂😉
Dziękuję, Beatko.
Usuń:):):)