Dziś będzie o motylach, albumie i tablicy… ale może po
kolei.
O mojej miłości do motyli wie chyba każdy, kto tutaj
zagląda. Trwa ona odkąd pamiętam; w dzieciństwie jedną z moich ulubionych
lektur był „Atlas motyli” wydany przez Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne,
który oglądałam i sylabizowałam z wielką fascynacją.
Jako dziecko z bujną wyobraźnią wymyśliłam sobie Motylinkę –
wróżkę, która opiekowała się wszystkimi motylami. Na przekór tradycyjnym
wyobrażeniom wróżek, moja Motylinka wyglądała jak zwykła dziewczyna z motylimi
skrzydłami. Wyobraźcie sobie to zaskoczenie, gdy jakieś dwa lata odkryłam, że
moja Motylinka istnieje – na niezwykłych ilustracjach Koreanki Mizzi. Taka,
jaką ją widziałam w swoich dziecięcych snach. Nie tylko sobie wydrukowałam te
obrazy, ale nawet wywołałam je w postaci zdjęć.
A o co chodzi z tablicą? Otóż zostałam do niej wywołana
przez Jadzię, która przyłączyła się do zabawy na blogu Scrap And Me, polegającej
na comiesięcznym robieniu jednej strony do albumu. Zabawa trwa od lutego tego
roku i można dołączyć w każdej chwili. Co miesiąc podawane są wytyczne, według
których należy stworzyć daną stronę. Prośbie Jadzi nie mogłam odmówić!
I tak właśnie narodził się pomysł na album „Rok Motylinki”. Wykorzystałam
w nim zdjęcia z obrazami Mizzi, ponadto na stronie każdego miesiąca są
dodatkowo dwa puste miejsca, by wkleić tam własne fotki. Znajdują się też
fragmenty wierszy, które szczególnie mi pasowały do danej ilustracji z
Motylinką. Mam nadzieję, że nie łamię praw autorskich, ale dla porządku dodam,
że zdjęcia prac Mizzi nie posłużą mi do celów zarobkowych, gdyż jak to u mnie –
album będzie po prostu do przygarnięcia za darmo (kiedy powstanie w całości). A
teraz już prezentuję poszczególne strony.
Wytyczne na luty to „mroźnie, skrząco i błyszcząco” (u mnie
błyszcząca fizelina, samoprzylepne gwiazdki i lśniące elementy w shakerze) oraz
użycie ćwieków (dwa duże z motywem śnieżynki). Shaker się rozkłada, a w środku
jest wiersz Gałczyńskiego.
Wytyczne na marzec to użycie gazety/książki (użyłam papieru
z motywem starej księgi) oraz czegoś metalowego (kwiat i guziki). Klapki
zamykane są na magnes. Tym razem pojawił się wiersz Okudżawy.
Wytyczne na kwiecień to serwetka (u mnie nawet półtorej
serwetki) oraz napis (jest nie jeden). Klapki zamykają się na sznurek z
motylkiem, a poezją raczy nas Leśmian.
Wytyczne na maj to paski (użyłam dwóch rodzajów pasiastego
papieru) oraz przeszycia (poszłam na łatwiznę: moje przeszycia są zrobione
mazakiem). Pod klapką zamykaną na magnes mamy wiersz Pawlikowskiej –
Jasnorzewskiej.
Wytyczne na czerwiec to kółka (wykorzystałam otrzymane od
którejś z Was) oraz tekturka (nuty). Po rozłożeniu harmonijki możemy przeczytać
fragment wiersza Wojaczka.
24 lipca pojawi się wytyczna na ten miesiąc i wtedy zrobię
następną stronę.
Kończę ten przydługi post, bo trzeba cieszyć się latem, a
nie siedzieć przed komputerem (choć pogoda dziś niekoniecznie letnia).
Pozdrawiam Was z całego serca, kochane,
Gosia
Ps. Do dzisiaj troszkę wierzę w Motylinkę:):):)
Malgosiu piękne karty albumu pokazałas. Każda świetnie skomponowana i motylki i cudowne papiery, ozdoby i jeszcze wiersze. Gdy już wszystkie karty zrobisz będzie wspaniały motylkowy album. A swoją drogą ciekawa książkę sobie w dzieciństwie wybrałaś. Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Agnieszko. Od najmłodszych lat lubiłam książki wszelakie.
UsuńPrzepiękne karty, wspaniały album się szykuje 😍
OdpowiedzUsuńSuper, ze twoje marzenia z dzieciństwa powrocily po latach, na pewno sprawiło Ci to dużo radości i tym bardziej się cieszę ☺
Dziękuję, Madziu.
UsuńBędzie cudny album, jak to u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńMotylinka pięknie wygląda w każdym miesiącu :) Pozdrawiam cieplutko :)
Aniu, bardzo dziękuję.
UsuńMałgosiu, bajkowy album powstanie! Ciekawa jestem całości. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, dziękuję. Będę sukcesywnie pokazywać całość.
UsuńPo tak bajkowy wpisie,nie pozostaje mi nic innego,jak wybrać się w poszukiwanie motylkowej dziewczynki...Z przyjemnością przeczytałam ten wpis.Buziaki!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Irenko.
UsuńBajkowy album, a Twoja Motylinka to bardzo ciekawa postać :)
OdpowiedzUsuńGosieńko, dziękuję.
UsuńCudowny album, pozwól Małgosiu, że napiszę wiersz na lipiec i będę się cieszyć obecnością w takim cudownym miejscu...
OdpowiedzUsuńBasieńko, wielka to radość dla mnie. Już wiem, że to będzie najpiękniejszy wiersz w tym albumie.
UsuńGosieńko, wspaniała wyobraźnia u Ciebie już od dziecka i ta miłość do motyli... A album jaki powstaje będzie cudny, juz te strony które nam pokazałaś ogromnie mnie zachwyciły. Te kolorki w środku, te obrazki, wierszyki, fantazja :) A ja Ci ślę całuski, niech dotrą do Ciebie na skrzydłach jakiegoś pięknego motyla :)
OdpowiedzUsuńLideczko, dziękuję za przemiły komentarz.
UsuńSłów mi zabrakło... nie wiem co napisać...
OdpowiedzUsuńCzasem nie trzeba słów... Serdecznie dziękuję, Uleńko.
UsuńMałgosiu, cudowny jest Twój album, zaś Motylinki chyba sama bym nie wymyśliła. Jesteś niezwykłą osobą :)
OdpowiedzUsuńKarolinko, dziękuję serdecznie.
UsuńMałgosiu, karty zachwycają i obrazkami, i kompozycją!! będzie to cudna pamiątka:))
OdpowiedzUsuńDziękuję, Basiu.
UsuńNiesamowity album! Pomysł na wykonanie właśnie takiego albumu jest strzałem w 10. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Ewuniu.
UsuńMałgosiu: patrze, podziwiam i motylki w moim brzuszku łaskotają - takie to piękne!
OdpowiedzUsuńAsiu, a ja mam motylki w brzuchu, gdy czytam takie miłe komentarze:)
UsuńCudowne karty albumu. Motylinka urocza. A wiersze zachwycają - piękna praca:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję, Izabelko.
UsuńFantastyczny album! To niesamowite kiedy nasza wyobraźnia się zmaterializuje. Motylinki są urocze.
OdpowiedzUsuńBuziaczki Gosiu:)
Dziękuję, Aniu.
UsuńTo dobrze Małgosiu, że do dziś wierzysz w Motylinkę:) Masz artystyczną duszę, więc Motylinka w niej musi mieszkać:) Ja mam lesną wróżkę:))))
OdpowiedzUsuńKochanie, album będzie cudny. Te strony, które nam pokazałaś już zapowiadają delikatne piekno albumu. Same ilustracje są cudowne, takie zwiewne...jak Motylinka:)
Pozdrawiam cieplutko.
Dziękuję serdecznie, Anusiu.
UsuńMyślę, że w duchu wciąż pozostałam trochę dzieckiem:)
Gosieńko! Widzę że powstaje znowu przepiękny Album, Wszystkie karteczki Są prześliczne, Wierszyki Wspaniałe a Motylinka Urocza - A to że jeszcze w nią wierzysz to znak że jesteś romantyczna - Pozdrawiam Cię Bardzo Serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję, Krysieńko.
UsuńJestem bardzo romantyczna:)
Gosiu Motylikna wygląda cudnie , a ten album to istne arcydzieło, każda strona zachwyca!
OdpowiedzUsuńJuż nie umiem się doczekać następnych stron!
Buziaki
Sarenko, dziękuję.
UsuńStrony będę pokazywać na bieżąco.
Piękny bajkowy albym :) Cieszy oczy :) Pozdrawiam Małgosiu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Madziu.
UsuńPrześliczne karteczki albumu, ale co tu dużo mówić mistrzyni albumów to i cudowne kartki albumu :) Podziwiam Małgosiu, twoje albumy są fantastyczne
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie, Violu.
UsuńKochana, nie masz pojęcia, jak się cieszę, że dołączyłaś do zabawi i to z jakim albumem (będę zazdrosna- a właściwie, już jestem o ten album- pozytywnie ma się rozumieć ;))). Boski album i chyba też mi się zaczną Twoje motyle śnić; i to nie tylko po nocach. Może dzięki Twojemu dziełu, ja się zmobilizuję i nadrobię "straty". Nie ukrywam, że ostatnio jest mi ciężko cokolwiek wymyślić :/
OdpowiedzUsuńSerdeczności posyłam i tulę <3
Kochana, moje albumy to "dzieci" Twoich. Jesteś dla mnie inspiracją.
UsuńTulam mocno.
Fantastyczny album, a Twoja Motylinka to bardzo urocza postać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!:))
xxBasia
Dziękuję, Basiu.
UsuńWhat a fabulous album, Malgosia!!! I love it!
OdpowiedzUsuńThanks a lot, Mia.
UsuńAlbum nieziemski :) Piękne obrazki, wiersze, wspaniała historia motylej wróźki :)Jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńAguś, bardzo dziękuję.
UsuńMotylkinka... Fantastyczna istota! A poświęcony jej album niesamowicie klimatyczny. :-D
OdpowiedzUsuńDziękuję, Wandziu.
UsuńPrzepiękna praca! A historia Twojej miłości do motyli... Piękna. I ten wątek z Motylinką :-)) Super! Proszę więcej takich historii :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Dorotko.
UsuńGosiu, cudo!
OdpowiedzUsuńWspaniale przelałaś swoje wspomnienia i miłość do motyli na karty albumu.
Z niecierpliwością czekam na kolejne...
Miłego tygodnia Ci życzę :-)
Iwonko, dziękuję. Kolejne karty będą powstawać co miesiąc.
UsuńPiękny album, przemyślany i z sercem wykonany:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Izabelko.
UsuńSooooo nice! I love it so much!
OdpowiedzUsuńBEAUTYEDITER.COM
Thank you very much.
UsuńHa! Czyli nic sobie nie wymyśliłaś i Motylinka istnieje i wygląda pięknie - cudowne grafiki :)
OdpowiedzUsuńA album, co tu dużo mówić? Prześliczny, dopracowany, piękne karty stworzyłaś. Czekam na kolejną Motylinkową opowieść na kartach tego albumu :)
No właśnie - ona istnieje:)
UsuńDziękuję, Ewciu.
Album obejrzałam i padłam z zachwytu - naprawdę jest co podziwiać, bo stworzyłaś kolejne cudeńko.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie, Anetko.
UsuńGosiu, album już jest piękny a po dodaniu kolejnych stron - ech chyba będziemy tu siedzieć przed ekranem i się gapić:) pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńMadziu, bardzo dziękuję.
UsuńMałgosiu ten album jest niezwykły , a Ty masz bardzo romantyczną duszę. Motylinka na pewno istnieje :-)
OdpowiedzUsuńBuziaczki
Dziękuję, Aniu.
UsuńPewnie, że istnieje:)
Fantastyczny!!! Lubię motyle - mają w sobie tyle lekkości i delikatności, a na dodatek cudowne skrzydła - jak ich nie kochać :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aguś.
UsuńŁaaaaaał! Ty wiesz, że jak też kocham motyle :) album jest przepiękny! Dopieszczony :* idealny.
OdpowiedzUsuńOj Małgosiu bardzo bym chciała, żebyś mi kiedyś zrobiła motyli album. Oddam wszystko co chcesz :*
Aniu, jeśli chcesz, album Motylinki po skończeniu będzie Twój.
UsuńMałgosiu będę najszczęśliwsza na świecie! Dziękuję :*
UsuńJa też chciałabym Cię czymś obdarować w zamian, więc pisz Kochana co Cię uszczęśliwi :)
Zachwycające prace, jestem pod wrażeniem
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie.
UsuńTy Małgosiu sama jesteś jak taka dobra wróżka Motylinka!
OdpowiedzUsuńZnakomity, oryginalny i nietuzinkowy pomysł na album. Każda strona jest ślicznie opracowana i wykonana. Z ciekawością czekam na kolejny temat.
Przesyłam serdeczne uściski.
Ewuniu, dziękuję serdecznie.
UsuńGosiu niezwykła historia!!!:) fantastycznie ze Twoje senne marzenia sie spełniły w postaci obrazków tej dziewczyny z innego kraju! Album niezwykły bo grafiki naprawdę przepiękne;) brawooooo!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Agatko. Życie pisze zaskakujące scenariusze.
UsuńMałgosia!! Jesteś niesamowita, piękny album. Motylinki muszą istnieć, skoro je odnalazłaś:)
OdpowiedzUsuńp.s. tak, tak na jednym "calaczku" jest lisek od Ciebie (cieszę się, że go rozpoznałaś przy moich zdolnościach rysunkowych;) :)
Dziękuję, Tinuś.
UsuńLiska od razu rozpoznałam:)
Pięknie zrealizowane dziecięce marzenia :-D Z pewnością piękny album z Motylinką powstanie :-D Ja też wierzyłam w skrzaty ,wróżki i inne baśniowe stwory i zostało mi to do dzisiaj ;-D
OdpowiedzUsuńDziękuję, Ewuniu. Penie wszyscy mamy w sobie coś z dzieci:)
UsuńJak to dobrze, że mogłaś swoje dziecięce sny przełożyć na rękodzieło i stworzyć taki świetny album :) Oj bardzo jestem ciekawa jego w całości :) Buziaczki Kochana :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Kamilko. Całość będzie prezentowana sukcesywnie.
UsuńObejrzałam, przeczytałam, podziwiam ... fantastyczna sprawa taki album. Jest piękny!
OdpowiedzUsuńSpokojnej nocy :)
Danusiu, serdecznie dziękuję.
UsuńPo raz kolejny nie mogę wyjść z podziwu oglądając Twój album! Są naprawdę genialne:-)
OdpowiedzUsuńAniu, z serca dziękuję.
UsuńGosiu, dopiero teraz doczytałam, o co chodzi z Motylinką! Ale super sprawa :) Piękny album powstaje.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie, Agniesiu.
UsuńMałgoniu magiczny album powstaje,pełen wzruszeń i doznań artystycznych.Przepiękne grafiki i teksty,jesteś wielka i masz dar,który wspaniale realizujesz.
OdpowiedzUsuńBuziaki zostawiam :)
Z całego serca dziękuję za wspaniałe słowa, Małgosiu.
Usuń