Witajcie, kochani!
Pierwszy dzień remontu za mną. Oj, głowę mam jeszcze pełną
wiercenia, kucia, walenia, poza tym pokryta jestem pyłem jak wszystko wokół. Za
to panowie z ekipy bardzo sympatyczni, pracują z wielkim zaangażowaniem i cierpliwie
odpowiadają na moje liczne pytania ignoranta:)
No to zapraszam Was do mojej łazienki:
I do kibelka:
Ładnie tu, prawda?:) A swoją drogą takie to właśnie
mikroskopijne klitki są.
Dla relaksu pobuszowałam po Waszych blogach. Żeby i na swoim
pokazać coś więcej niż tylko swoje zapierające dech w piersiach apartamenty,
wygrzebałam z czeluści dysku zdjęcia sztalugowej szufladki na upominek zrobionej kilka lat
temu. Nie wiem kto pomalował stempelek, bo zakupiłam go wieki temu na Allegro.
Pozdrawiam Was serdecznie i idę się wykąpać u sąsiadki.
Dobrze, że sedesu nam nie zdemontowali, bo w nocy byłoby wesoło:)
Buziaczki,
Małgosia
O rany Małgosiu jak po huraganie :)! Przypomniałam sobie swój remont, brrr.... Ten pył jeszcze długo wychodził, ale pocieszające jest to, iż łazienka ślicznie potem wyglądała :)). Małgosiu, bardzo fajne to pudełeczko z szufladką. Takiego cuda z pięknym przesłaniem to jeszcze nie widziałam :). Buziaki!!! I dobrze, że masz życzliwą sąsiadkę :)
OdpowiedzUsuńŚliczne pudełeczko, znakomity pomysł z szufladką.:) Gosiu jakoś przetrwasz, a efekt będzie cieszył, dobrze, że jesteś zadowolona z ekipy remontowej. Życzę cierpliwości i ściskam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńHi, hi - zawsze dziura by została - dla chcącego nic trudnego:))) Chociaż mężczyźni mieliby łatwiej.
OdpowiedzUsuńŚliczna ta szufladka - maleńkie cacuszko:)
Remont szybko idzie - jeden dzień i wszystko skute:)
Ukochy
Małgosiu- uwielbiam metamorfozy i czekam na kolejne etapy. Powiem Ci z doświadczenia, że warto się pomęczyć, bo ładn akuchnia, łazienka czy pokój daje wiele radości.:-D A praca- przepiękna!!! Pudełeczko z karteczką! Nie widziałam takiego....Buziaki!
OdpowiedzUsuńPowodzenia w remoncie Ja też takie klitki mam . Ciasna łazienka a sporo nas w domu było to zrezygnowaliśmy z umywalki . Mamy tylko wannę i pralkę
OdpowiedzUsuńNie zazdroszczę remontu, ale trzeba pocierpieć żeby było ładnie :)) Pudełeczko prześliczne, buziaki Małgosiu
OdpowiedzUsuńRemont łazienki to prawdziwy horror, jest jeszcze gorzej niż z remontem kuchni :)
OdpowiedzUsuńWspółczuję Ci Małgosiu ale pomyśl o tym co będzie jak skończą (nie myślę oczywiście o sprzątaniu!).
Śliczne jest to pudełeczko, bardzo pomysłowe.
Buziaczki.
Oj, nie zazdroszczę remontu... Oby skończył się szybko i bezboleśnie :)
OdpowiedzUsuńDzieje się u Ciebie i to wiele! Remonty są męczące bardzo, ale potem jest tylko satysfakcja, radość i spokój. Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńZnam skądś te klitki... Ale pomyśl sobie Gosiu jak pięknie będziesz miała po remoncie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie zazdroszczę Ci remontów, bo to droga przez piekło. Pocieszające jest to, że później będziesz miała wszystko piękne i czyste.Fantastyczne jest to pudełko.
OdpowiedzUsuńMałgosiu śliczna karteczka a ta pokolorowana dziewczynka jest słodka.
OdpowiedzUsuńA co do remontu to kilka trudnych dni przed Tobą, ale za to potem będzie pięknie 😉
Fajnie, że masz tak miłą sąsiadka😉
Dobry sąsiad to Skarb.
Buziaki Kochana 😉
Lubię i nie lubię remontów 😁
OdpowiedzUsuńLubię bo potem jest pięknie 😍 ale za nim będzie cudnie to trzeba słuchać tych wierceń, stukań itp potem trzeba to posprzątać😆😆😆
Ostatni sąsiad pod nami wymieniał drzwi 😆 cały dzień wrrr... brrr...
Głowa mała... Albo mała...
Prześliczne pudełeczko 😍😍😍
Pozdrawiam i życzę powodzenia
Ale za to niedługo będziesz miała łazienkę cud, miód, malina. Tylko cierpliwie poczekaj. A kartka bomba.
OdpowiedzUsuńŚliczna składaczkowa szufladka, a remont ... no cóż, będzie pięknie, ale trzeba trochę poczekać :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńO matulu moja tragedia .. Małgosiu współczuję. Remont łazienki to masakra , najgorszy do przeżycia. Najlepiej się z domu wyprowadzić :-) Ja przy mojej nie miałam takiej dobrej sąsiadki i myłam się przez dwa tygodnie w misce. Ale za to potem będziesz miała pięknie. Powodzenia
OdpowiedzUsuńA kartka z szufladką jest genialna, na malutki prezencik idealna.
Pozdrawiam
Pudełeczko prześliczne, a remont przeleci szybciutko i będzie pięknie.:)
OdpowiedzUsuńAle piękne pudełeczko z lalunią :)
OdpowiedzUsuńRemontu zdecydowanie nie zazdroszczę...
Pudełeczko piękne! A tego remontu nie zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńGosiu kartka szufladkowa jest rewelacyjna. Świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńWspółczuję tych klitek blokowych. To jest to czego nigdy w bloku nie umiałam zaakceptować. Wiadomo w kibelku nie potrzeba tańczyć ale jednak te pare cm zawsze by się przydało bo u mnie często papier z wieszaczka był zrzucany albo urywany uchwyt. Łazienkę miałam tak małą że ledwo z mężem się mieściłam gdy nagle oboje musieliśmy się tam znalezć. Masz chwilowo tajfun na tych włościach ale później będzie pięknie i przyjemnie:-)
A sąsiadki takiej pozazdrościć:-)
Przyznaje, slicznie slicznie to wyglada :):):)
OdpowiedzUsuńMotto z kartki pasuje do Twojej sytuacji remontowej, czekam na piękny efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńWiesz Basiu, że o tym samym pomyślałam?
UsuńI właśnie ten cały bałagan zniechęca mnie do remontów i nawet to, że potem będzie pięknie mnie nie przekonuje. Szuflada śliczna :-)
OdpowiedzUsuń