Witajcie, kochani!
W tym miesiącu Ewcia w swojej zakładkowej zabawie wybrała
książki, w których pojawia się magia.
Trudne dla mnie zadanie, bo magia czy fantastyka to zupełnie
nie moja bajka, a zgodnie z przyjętą przez siebie zasadą robię zakładki do
książek, które znajduję we własnej biblioteczce. Ale kiedy ruszyłam głową,
udało mi się coś wyszperać. I tak powstały trzy zakładki, tym razem wszystkie z
rysunkami i wszystkie jednostronne. Pierwsza – do „Makbeta” Williama Szekspira.
Bo przecież trzy wiedźmy pełnią tam ważną rolę, no i nieźle w swoim kotle i w życiu
Makbeta namieszały.
Kolejna do „Kwietniowej czarownicy” Majgull Axelsson (bardzo
lubię jej książki). W tej przejmującej powieści obyczajowej wątki magiczne
służą tylko po to, żeby uwypuklić bolesny realizm opisywanych sytuacji. Ale są
takowe – więc zakładka jak najbardziej pasuje do tematu zabawy.
Trzecia – do „Mistrza i Małgorzaty” Michaiła Bułhakowa. Nie
jest żadną tajemnicą, że to „moja” książka, nawet kiedyś zrobiłam inspirowany nią album. I choć wydaje się, że miejscami traktuje ona żywcem o magii, to
wiadomo, iż jest to tylko zgrabna przykrywka mająca wywieść w pole stalinowską
cenzurę. Ale magia jest.
I tak udało mi się zaliczyć kolejny miesiąc zabawy:)
Pozdrawiam Was cieplutko, moi kochani i do następnego spotkania,
Małgosia
Świetne zakładki Gosiu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję, Eluniu.
UsuńO ja cię, ale ekstra. Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aguś.
UsuńMałgosiu bardzo podoba mi się Twoje podejście do tematu szczególnie zakładka z czarownicami nawiązujące do "Makbeta" bardzo lubię Szekspir.
OdpowiedzUsuńPozostałe zakładki też ciekawe niestety tej drugiej książki nie znam, a ostatnią widziałam tylko w adaptacji tv, a to nie to samo co książki.
Pozdrawiam cieplutko Małgosiu i spokojnego weekendu 🌞🌞🌞
Dziękuję, Marzenko. Książki Axelsson polecam, nie mówią o rzeczach łatwych, ale robią wrażenie.
UsuńTo nie są zwykłe zakładki, to małe dzieła sztuki! Niezwykle wymowne, symboliczne i piękne. Jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu Małgosiu:)
Dziękuję, Ewuniu.
Usuńzgadzam się z Ewcią, wyglądają jak dzieła sztuki, są cudowne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Martusiu.
UsuńPiękne i pomysłowe - zdolna z Ciebie kobietka :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aniu.
UsuńŚwietne!!! Mistrza mam u siebie, autorki "Kwietniowej czarownicy" nie znam, zaintrygowała mnie:-) U mnie trochę fantastyki na półkach jest, mam w czym wybierać ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Ewciu. Polecam książki Majgull Axelsson, nie tylko "Kwietniową czarownicę".
UsuńGosiu, czarownice są super!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Gosiu.
UsuńNo to przyznam że udało Ci się mnie zaskoczyć . I to nie samymi zakładkami, które są świetne, ale wyborem książek do nich. Jestem Małgosiu pod wrażeniem, zwłaszcza rosyjskim wydaniem Mistrza i Małgorzaty.
OdpowiedzUsuńJa chyba po raz pierwszy polegnę w tym miesiącu. A moją faworytka jest środkowa zakładka jest cudna !!
Pozdrawiam
Dziękuję, Aniu.
UsuńDo tej drugiej wykorzystałam stary rysunek jeszcze z czasów licealnych. Tło było robione kredkami woskowymi i nie chciałam, żeby pobrudziła się książka, więc zrobiłam zdjęcie rysunku, wydrukowałam i wycięłam samą kobietę, którą nakleiłam na papier scrapowy.
Małgosiu, zakładki są piękne, zwracają na siebie uwagę, aż chciałoby się z nimi przeczytać nie jedną książkę. Pozdrawiam cieplutko i życzę dobrej nocy ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Maksiu.
UsuńMałgosiu, z każdego zadania wywiązujesz się wspaniale.
OdpowiedzUsuńPokaż proszę mój piękny album, bo ja czekam z publikacją na czas ofiarowania go Właścicielowi ( moi znajomi zaglądają na bloga, więc nie chcę by byli pierwsi), ale Twój blog jest pod tym względem " bezpieczny":-)
Mam już zdjęcia i przeglądam je, bo album schowany, czyściutki, czeka na swój wielki dzień. Jeszcze raz Ci dziękuję Kochana.
Dziękuję, Basieńko.
UsuńAlbum będzie w następnym poście.
Super Małgosiu.
UsuńMałgosiu, te zakładki są wspaniałe! Wiedźmy z Makbeta są godne ilustracji do książki - jestem pod wrażeniem. Pozostałe również. Dziewczyna w tych tęczowych barwach to małe dzieło sztuki. Para z Mistrza wygląda jak odbitka graficzna - niesamowity efekt. Wspaniale rysujesz.
OdpowiedzUsuńŚciskam
Dziękuję, Izabelko. Para to bardzo stary rysunek namalowany piórem na małej karteczce, a inspirowałam się jakimś plakatem, chyba do opery (wcale nie do "Mistrza").
UsuńŚwietne zakładki! Wspaniale wybrnęłaś z tematu! Też nie lubię takich książek, ale przecież Makbet czy Mistrz i Małgorzata to klasyka.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Małgosiu:)
Dziękuję, Aniu.
UsuńMałgosiu wszystkie rewelacyjne, ale te trzy wiedźmy są MEGA!
OdpowiedzUsuńświetne rysunki i oprawa.
Buziaki przesyałam
Dziękuję, Reniu. Trochę podobne do mnie:):):)
UsuńOj o jak czytać jak są takie piękne zakładki 😊 nie mogłabym się skupić na literach 😅
OdpowiedzUsuńDziękuję, Beatko. Książki są tak ciekawe, że nawet zakładki nie przeszkodzą w czytaniu:)
UsuńW przeciwieństwie do Ciebie Małgosiu uwielbiam magię czy fantastykę (książki i filmy) ale tematu nie podejmę. Ty znakomicie wybrnęłaś znajdując w swoich ulubionych pozycjach odrobinę magii. Świetne wszystkie zakładki!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Danusiu.
UsuńZakładki są rewelacyjne! A jaka ciekawa interpretacja tematu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Dziękuję, Aniu.
UsuńNie każda magia i fantastyka mi pasuje, ale nie unikam tej tematyki.
OdpowiedzUsuńZakładki są fantastyczne. :)
Pozdrawiam ciepło.
Dziękuję, Splociku.
UsuńZakładeczki są rewelacyjne, urzekające.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Halinko.
UsuńDruga zakładka najbardziej mi się spodobała, chociaż pozostałe też są ładne :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuję, Doris.
UsuńPięknie i bardzo pomysłowo! Doskonale zaliczyłaś zakładkowy miesiąc tworząc wspaniałe prace.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Dziękuję, Alinko.
UsuńZ magicznymi zakładkami nie miałabym w ogóle problemu :) Ty z tematem poradziłaś sobie znakomicie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Ewciu.
UsuńZakładki, jak na temat przystało- magiczne 🐱👤🦋
OdpowiedzUsuńŁadne prace, jak wszystkie Twoje kochana 🌺🧡
Serdeczności zostawiam z samego wczesnego poranka ☕🧁😀💛🌻
Dziękuję, Bożenko.
UsuńMałgosiu wspaniałe są Twoje zakładki i jak najbardziej magiczne!!! Ta z czarownicami wymiata!!! Cudowne one są, choć to wiedźmy :). Buziaki kochana!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Justysiu.
Usuń:)
Zakladka do Mistrza i Malgorzaty podoba mi sie zresztą książke bardzo lubię
OdpowiedzUsuńDziękuję, Basiu.
UsuńMałgosiu, zakładki są fantastyczne, szczególnie pierwsza. Super dobór książek do tematu. Fantastyka to także nie moja bajka, a Ty wybrnęłaś znakomicie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Agusiu.
UsuńMałgosiu!Znów jestem zachwycona!Co za dobór książek! rewelacja! to znaczy tej "kwietniowej czarownicy" nie znam, ale "Makbet"- super a "Mistrza i Malgorzatę" czytałam kilka razy- uwielbiam!!! mam pytanie- ty czytałas tę książkę w oryginale? Ale jestem ciekawa, jak się czyta po rosyjsku:-D Czytałam po rosyjsku "Psie serce"- nie było latwo ;-DBuziaki i przepraszam za zwłokę- lecę wrzucac te cudeńka do galerii :-D
OdpowiedzUsuńDziękuję, Ewuniu.
UsuńTak, czytam Bułhakowa w oryginale. Czytanie po rosyjsku czy zrozumienie tego, co ktoś mówi nie sprawia mi problemu, gorzej, gdybym miała sama coś napisać czy powiedzieć. Znam ten język od dzieciństwa - moja Mama uczyła rosyjskiego.
Świetnie zinterpretowałaś wytyczne i dobrałaś książki, zakładki są piękne :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Anetko.
UsuńSuper wyszły :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Sylwuś.
UsuńGosiu rewelacyjne zakładki! Dla mnie to tez trudny temat ale Ty swietnie dobrałaś do niego ksiazki:) brawo !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Agatko.
Usuń