czwartek, 19 sierpnia 2021

Na chrzest

Witajcie, kochani!
Dzisiaj pokażę Wam kartkę na chrzest, o którą poprosiła mnie koleżanka w pamiętny dzień rozpoczęcia wielkiego remontu. A tu wszystko spakowane i pochowane. Ale że odmawiać nie chciałam, więc odkopałam kilka przydasiów i tak oto w takich warunkach…


… powstała taka karteczka:


A co u mnie? Ostatnio:

  • wyburzona ścianka w celu powiększenia malutkiej kuchni, 
  • przerobiona instalacja elektryczna, 
  • dieta na surowo i zimno ze względu na brak kuchenki😃 
  • do łazienki i toalety dziś przemieszczam się po przemyślnej konstrukcji z desek, która chroni świeżo położone płytki w korytarzu, 
  • wszystko w mieszkaniu pokryte jest pyłem po cięciu płytek, tym charakterystycznym pyłem, który włazi po prostu wszędzie, 
  • dziś zdarzył się mały wypadek: kiedy pan kładący płytki mieszał zaprawę takim wielkim mieszadłem (nie mam pojęcia jak się ono zwie), nagle oderwał się od niego jakiś metalowy element, przez co zaprawa rozprysła się na pana i na położone w kuchni płytki. Dobrze, że nie zrobiła mu żadnej krzywdy. Tylko płytki musiał czyścić, 
  • a w perspektywie kładzenie paneli w całym mieszkaniu.
  •  Czy narzekam? A broń Boże! Wiem, że z tego chaosu wyłoni się piękny efekt. No i remont robi ta sama super ekipa, która dwa lata temu robiła mi łazienkę, a to oznacza solidność, rzetelność i perspektywę, że na pewno będę zadowolona. Już jestem!
No to tyle na dzisiaj. Pozdrawiam Was serdecznie i idę spłukiwać z siebie pył😁
Pa, pa,
Małgosia

79 komentarzy:

  1. Małgosiu, mimo tych niedomagań gospodarskich powstała piękna kartka, no a mieszkanie pewnie niebawem będzie jak nowe

    OdpowiedzUsuń
  2. Karteczka przepiękne.Bedzie pięknie ale nie zazdroszczę tego pyłu, brudu.Sily życzę.Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak na takie spartańskie warunki to wyszła Ci ta kartka super, jak by go nie było :-)
    Jeszcze trochę Małgosiu a potem będzie już luzik i spokój na kilka lat. Trzymam kciuki.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Karteczka na szybko jest śliczna :) a remont...myśl, że każdego dnia jesteś bliżej końca i efektu Wow :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Małgosiu kiedyś remon się zakończy i bedziesz miała pięknie a karteczka nawet w takich warunkach powstała jest śliczna, taka delikatna, bardzo mi się podoba :) Pozdrawiam i życzę coerpliwości w zmywaniu poremontowego pyłu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Bogusiu. Ten pył będzie przez kilka miesięcy wyłaził z różnych zakamarków:)

      Usuń
  6. Małgosiu piękna karteczka. A remont jak to remont zawsze dużo brudu choć dziwię się że masz pył przy cięciu płytek bo u mnie mąż jak ciał to nic nie było, ale może dlatego że ma maszynę na wodę? A panowie nie. Nie wiem. Ważne że kiedyś ten remont się skończy i będzie pięknie a kurz powoli się ogarnie. Buziaki 🤩😘😘😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Agusiu. No właśnie moi panowie nie mają tej maszyny na wodę, więc pył jest dosłownie wszędzie.

      Usuń
  7. Utalentowana z ciebie osoba, wiadomo więc było, że sobie świetnie poradzisz.:) I tak się stało, bardzo stylowa karteczka. Życzę wam szybkiego uporania się z remontem!

    OdpowiedzUsuń
  8. Każdy remont to koszmarek ale potem będzie pięknie:)
    Śliczna karteczka Małgosiu, bardzo elegancka.
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ależ cudna ta kartka Małgosiu. Delikatna, elegancka, piękna!
    O!!! Zmiany ogromne szykujesz w mieszkaniu, będzie pięknie:))) Rewolucja prawdziwa:)
    Niech się wszystko uda! Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Izabelko. Rewolucja musi być, bo w takim socjalistycznym starym budynku trzeba właściwie wszystko usprawnić:)

      Usuń
  10. Haha Małgosiu kochana, ja nawet grama narzekania nie wyczułam. Tekst zabawny, taki na luzie, ba ja nawet się zaśmiałam. ;D Dieta mnie powaliła, a ten zacny pył, o którym pisałaś, aj jakże ja go 'uwielbiam'. ;D Mega mnie cieszy widzieć, jak u Ciebie, widzieć, jak to wygląda. Kartka jest bardzo piękna, bardzo. Uśmiech mam cały czas, a bo to zabawny, miły i pozytywny post. To, jak powstała ta kartka mnie porusza. 
    W tym tygodniu odkryłam wielkie oszustwo, moja mama, jako szefowa była cały rok oszukiwana. Pracownica się przymilała itp., a uciekała z pracy wcześniej, nie robiła już godzinę przez zakończeniem pracy, nie robiła tego, co miała itp. Odkryłam to z przyjaciółką, z którą pracuje (nie z Sylwinką). Wkopałam ją, przecież nie pozwolę, by babsko oszukiwało moją mamę! Okazała się to bardzo perfidna osoba, oszustka, manipulatorka, która poprzez uśmiech i miłe słowa budowała sobie grunt. Nie wiem Małgosiu, czemu Ci to piszę, ja zwyczajnie czuję w Tobie przyjaciółkę i dlatego. Tamta kobieta bardzo nas zraniła, do tego potraktowała mojego brata jak ułomnego człowieka... No i tak czytam ten Twój post i to, że nie odmówiłaś zrobienia kartki i odkopałaś wszystko i w takich warunkach wykonałaś kartkę tak piękna... Poczułam się dobrze, poczułam wdzięczność, że w moim życiu są Anioły. Nie wiem, takie smutne sytuacje, zawiedzenie człowiekiem jeszcze bardziej potęguje  wdzięczność. Dziękuje Małgosiu, że opublikowałaś ten post akurat teraz, że napisałaś, co napisałaś i że jesteś, kim jesteś, a jesteś dobrem. Sercem Cię przytulam. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Agusiu. Twój komentarz jest wspaniały. Przykro mi, że pracownica tak nieuczciwie potraktowała Twoją Mamę i dobrze, że zwróciłaś na to uwagę, bo obojętność wobec nieuczciwości to jakby przyzwolenie na nią.

      Usuń
  11. Witaj piątkowo Małgosiu
    Remont, karteczki, zimna dieta.... jak dajesz radę z tym wszystkim? Podziwiam
    Pozdrawiam długo oczekiwanymi kropelkami deszczu. Niewiele go, ale zawsze 

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Ismeno. Daję radę, bo wiem, że to sytuacja przejściowa, a potem będzie tylko lepiej.

      Usuń
    2. Na pewno tak będzie Małgosiu
      Pozdrawiam powoli kończącym się dniem

      Usuń
  12. Małgosiu podziwiam Ciebie, że przy tak dużym remoncie dałaś radę zrobić piękną,dopracowaną kartkę :)). Ja w remontach najbardziej nie lubię sprzątania i tego pyłu, który wyłazi przez wiele miesięcy. Ale efekt końcowy wynagradza wszystko :)).
    Buziaki kochana!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Justysiu. No właśnie ten pył jest najgorszy.

      Usuń
  13. Słabo mi się robi na myśl o remoncie, który powinien nastąpić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najgorsze to zacząć, Basieńko, potem już idzie z górki.

      Usuń
  14. Nie wiem, czy to narzędzie murarskie nie nazywa się kielnia :).
    Ty to Gosiu poradzisz sobie z karteczkami chyba w każdych warunkach, nawet tych najbardziej ekstremalnych. Karteczka wyszła wzorowo. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Karolinko.
      Nie, to nie kielnia, tylko taki "mikser" na prąd:
      https://www.lidl-sklep.pl/p/parkside-mieszadlo-do-farb-i-zapraw-pfmr-1600-b2-1600-w/p100321996?mktc=shopping&gclid=Cj0KCQjwjo2JBhCRARIsAFG667W2gvdwshKCiXpjXpjrUO_5tgaROIvGUzASb1034HxxWIpaJzs13SEaAhzvEALw_wcB

      Usuń
  15. Remontu nie zazdroszczę, ale za to będzie pięknie! a z karteczką super poradziłaś sobie w takich warunkach :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Prawdziwa scraperka nigdy nie odmawia i zawsze sobie poradzi - ha ha ! Kartka piękna - zwłaszcza, że zrobiona w bardzo trudnych warunkach. Pozdrawiam i życzę rychłego końca remontu !

    OdpowiedzUsuń
  17. Małgosiu- nasz remont przy Twoim to pryszcz, a wiem jak dał mi w kość.
    Ale perspektywa ślicznego mieszkania na długie lata chyba dodaje sił i cierpliwości:) Piękna karteczka powstała- co w tych warunkach tylko utwierdza Twój warsztat:)
    Buziaki przesyłamy

    OdpowiedzUsuń
  18. To się dużo dobrego dzieje :-). Będzie pięknie i tylko podziwiam że w takich warunkach jeszcze tworzysz piękne kartki. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak na takie warunki pracy, kartka wyszła Ci fantastycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Małgosiu, jak ja Ci zazdroszczę tego remontu. Już prawie rok walczę ze Ślubnym o remont. Mamy gdzie mieszkać, bo się po prostu wproszę do syna ;-)
    Karteczka ekstra.
    Zastanawiam się jak się czujesz bez papierów, albumów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Basiu. Mam nadzieję, że mąż w końcu ulegnie:) Jakbym się miała gdzieś przenieść na ten czas, to bym dopiero generalkę zrobiła.

      Usuń
  21. Nie zabrzmiało, jakbyś narzekała ;-). Ale trzeba przyznać, że ciężkie warunki masz, ale po remoncie będziesz się cieszyć "nową kuchnią".

    Piękną kartką zrobiłaś.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Remontu nie zazdroszczę, sama robiłam sobie mieszkanie od początku do końca więc wiem jak to jest. I przez najbliższe kilka lat nie chcę o remontach słyszeć :) A karteczka jak zawsze piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Gosieńko,karteczka fantastyczna, no i powodzenia i cierpliwości w tym trudnym czasie,wiem Kochana coś o tym:))

    OdpowiedzUsuń
  24. Ale ciekawe wiesci od Ciebie Gosiu:) po każdej burzy wychodzi slonce wiec tu tez tak bedzie ;) a karteczka sliczna i delikatna :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Podoba mi się Małgosiu Twój optymizm i patrzenie na dobre strony remontu. Niektórzy narzekają na brud, a Ty już widzisz piękny efekt. Życzę Ci, aby remont wyszedł po Twojej myśli i żeby efekt był zachwycający :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Kasiu. Jak mogę narzekać na coś, czego sama chciałam? No i narzekaniem pracy nie przyspieszę ani kurzu nie zlikwiduję:)

      Usuń
  26. Czy to presja czasu, czy remont - nic nie jest w stanie wpłynąć na piękno kartek, które robisz. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Poważny remont widzę. Ale na pewno będzie ładnie po remoncie :)
    Śliczna pamiątka!

    OdpowiedzUsuń
  28. Świetna karteczka! Hmm...remonty....no oby szybko się skończył ;p

    OdpowiedzUsuń
  29. W tak trudnych warunkach zrobienie czegokolwiek jest bardzo trudne :) Twoja karteczka jest śliczna. U mnie dopiero nieśmiało rozpoczyna się remont, którego podstawą będzie naprawa dachu :) Już się boję na samą myśl, co będzie się działo w domu i jak to przeżyją moje koty :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Podziwiam Gosiu, że w takich warunkach potrafisz wszystko pięknie posklejać. Ja u siebie widzę wiecznie krzywizny, chociaż bardzo się staram i przy cięciu wydaje mi się dobrze to zawsze coś, gdzieś jest nie tak.
    Życzę wytrwałości w remoncie. Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo ładnie prezentuje się ta karteczka :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  32. Dla końcowego efektu warto pocierpieć!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Ewciu, chociaż chyba przeliczyłam swoje siły, bo zaczynam mieć dość:)

      Usuń
  33. Piekna karteczka, chaos zamieni się niedługo w piękno wiec dasz radę, a w poprzednich postach jakie cudniaste karteczki, tak zbiorowo pochwalę :) Lilki album coraz bardziej się zapełnia Małgosiu:) Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  34. Karteczka wyszła ślicznie. Teraz wiesz ,że podołasz każdemu wyzwaniu:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Kochana
    O remoncie nie wspominam,brr.
    Ale za to karteczka cudna, jak i wszystkie pozostałe wykonane Twoją ręką💝😊
    Pozdrawiam cieplutko z samego ranka wczesnego💛🌞🌸😀

    OdpowiedzUsuń
  36. Karteczka śliczna, piękna pamiątka. Uścisków moooc.:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie zazdroszcze remontu ani pylu wszedzie :) Mam nadzieje, ze efekt koncowy w pelni Cie zadowoli. U nas za dwa trzy lata znow trzeba bedzie zrobic remont. Karteczka jest przepiekna.

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie zazdroszczę remontu, ale życzę dużo dobrego humoru na ten czas. Przyda się na bank:) a kartka śliczna, bardzo delikatna

    OdpowiedzUsuń
  39. Delikatna i elegancka karteczka! Pięknie sobie poradziłaś mimo bałaganu remontowego. Ja swój remont odpycham noga jak najdalej, ale trzeba się będzie za niego wziąć niebawem 😥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Ewciu. Ja już najgorsze mam za sobą, chociaż poremontowe ogarnianie wszystkiego i wielkie porządki to też wyzwanie:)

      Usuń

Serdecznie dziękuję za każde pozostawione słowo...