Emerytura i niespodzianek ciąg dalszy

Kochani, witam ciepło i serdecznie.

Znalazłam dziś fotkę kartki, która powstała niemal rok temu dla koleżanki z pracy odchodzącej na emeryturę i pomyślałam, że dam jej pięć minut sławy (kartce, nie koleżance:)

Obrazek wydrukowany z Internetu – pani miała pierwotnie włosy blond, ale podmalowałam je zgodnie z kolorystyką fryzury koleżanki. Wewnątrz była wklejona specjalna ozdobna karta, na której podpisali się wszyscy współpracownicy i dyrekcja.

I jeszcze pochwalę się kolejną niespodzianką. Otrzymałam tomik pięknej poezji, tym razem od Basi z bloga Szepty serca, a wierzcie mi – w te szepty naprawdę warto się wsłuchać! Basieńko, dziękuję z całego serca – za Twoją poezję i ciepłą dedykację.

Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego tygodnia,

Gosia