Koniecznie muszę się Wam pochwalić, co dostałam dziś w
paczce, która dotarła do mnie w ramach wymianki z Sarą. A jest co pokazywać!
Zgodnie z zasadami zabawy wybrałam sobie dwie rzeczy:
zakładkę – szczurka i maskotkę – mysię.
Szczurek od razu zawojował moje serce, a choć gryzoń z
niego, to żadnej książki nie pogryzie, tylko będzie w niej cierpliwie tkwił. Na
razie wytrwale wpychał się niemal do każdego zdjęcia.
Mysia zasiądzie na półce nad moim biurkiem i będzie kibicować
papierowym zmaganiom.
W ramach niespodzianki dostałam jeszcze elfią czapkę z
uszami właściciela, śliczne serweteczki i szkatułkę z motylem, z której po
otwarciu…
… wyfrunęły trzy szydełkowe motylki. Szczurek też je
podziwiał.
A ten obrazek, przedstawiający zamek w Pszczynie, wypalił w
drewnie Tato Sary. Czyż nie jest cudowny?
Szczurek podziwia przydasie, które znalazłam w paczce.
Jest też co nieco, by nie tworzyć o przysłowiowym „suchym
pysku”. Czy ja dobrze widzę?! Ktoś już się zabiera za słodycze:)
Sarenko, dziękuję za te cuda – Tobie i Twojemu Tacie.
A Was, kochani pozdrawiam i już dziś zapraszam do
przeczytania posta, który pojawi się w czwartek.
Gosia
super fajne rzeczy dostałaś
OdpowiedzUsuńOj, tak, bardzo się ucieszyłam.
UsuńAle cudeńka :) Piękne prezenty dostałaś i bardzo ciekawskiego szczurka, który teraz będzie wszystko "kontrolował" - haha :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJednym słowem ma mnie na oku agent "Szczur":):):)
UsuńUściski:)
Piękne prezenty dostałaś, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam:)
UsuńCieszę się ,że paczuszka dotarła :) Dziękuję za udaną wymiankę :)
OdpowiedzUsuńI ja dziękuję. Wymianka naprawdę super:)
UsuńHmm chciałam napisać, że boję się szczurów, no ale jak tu się takiego bać??:D kurna inwigiluje wszystko niczym moja teściowa :D
OdpowiedzUsuńOj, tego nie można się bać. Inwigilator z niego straszny, ale jest przesłodki, więc mu wybaczam:) Z braku teściowej mogę mieć chociaż szczurka:):):)
UsuńAle super prezenciki! Szczurek świetny!
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetny i leży sobie przy mnie na biurku:)
UsuńPozdrawiam:)
Fantastyczna wymianka. Macie bardzo zdolne łapki. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńMarzenko, dziękuję i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe dostałaś prezenty. Zachwycił mnie obraz, który zrobił tata Sary. Znam zamek w Pszczynie byłam tam kilkakrotnie. Pozdrawiam sedrdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję. Ten obraz wygląda jeszcze lepiej w rzeczywistości niż na zdjęciu.
UsuńPozdrawiam ciepło:)
Pięknie zostałaś obdarowana :)
OdpowiedzUsuńOj, tak:)
UsuńSame śliczności, Sara pięknie Cię Gosieńko obdarowała. A szczurek widzę wszędzie pierwszy, oj będziesz miała z nim wesoło :)
OdpowiedzUsuńZe szczurkiem od razu się zaprzyjaźniłam:)
UsuńPozdrawiam, Lidziu, ciepło:)
Gosiu! Naprawdę prześliczne dostałaś prezenty,Ta mysia jest świetna a obrazek jest cudowny i pozostałe rzeczy też są urocze - Pozdrawiam Cię serdecznie
OdpowiedzUsuńTak, Krysiu, Sara zrobiła mi wspaniały prezent.
UsuńPozdrawiam z całego serca:)
o matuchno|! ale słodziaki:)
OdpowiedzUsuńSłodziaki prawdziwe:)
UsuńPiękna wymianka!
OdpowiedzUsuńTak, Basiu. Wspaniale jest obdarowywać i być obdarowanym.
UsuńPozdrawiam z serca:)
Szczur pierwsza klasa. Tylko dlaczego do prasowałaś?
OdpowiedzUsuńHi hi, żeby elegancko wchodził pomiędzy strony książki:)
UsuńAle fajne prezenty dostałaś!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńSzczurek jest FANTASTYCZNY!!!!!!!!!!
Tak, od razu podbił moje serce:)
UsuńO ja Cię Małgosiu ale fajne rzeczy dostałaś, szczurek jest zajefajny już widzę jego przygnieciony pyszczek wystający z książki I ogonek zwisający z drugiej strony. Obrazek wypalany w drewnie to dla mnie dzieło sztuki. Fajną miałaś ta wymiankę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Szczurek super wygląda w książce, ale teraz wisi sobie na monitorze, żebym miała jego sympatyczny pyszczek przed oczami:)
UsuńObrazek rzeczywiście jest urzekający.
Pozdrawiam ciepło:)
pewnie będę się powatarzać ale powiem raz jeszcze że dobro przyciąga dobro :)
OdpowiedzUsuńTak, Basiu, i to sprawia, że ten świat jeszcze całkiem nie zwariował.
UsuńTulę...
Ten wypalany obrazek jest rewelacyjny i choć pozostałym prezentom nic nie brakuje, to on je przyćmiewa.
OdpowiedzUsuńTo prawda, Anetko. Obrazek już wisi na ścianie i cieszy moje oczy.
UsuńPozdrawiam ciepło:)
Wspaniała Mysia a Szczurek zawojował moje serducho :) Nie zostało mi nic innego jak Ci pozazdrościć takich wspaniałych prezentów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oj, tak - naprawdę kochane gryzonie:)
UsuńPozdrawiam ciepło:)
Troszkę późno, ale jestem. Wspaniałościami Sara Cię obdarowała, nie ma co. Szczurek i Mysia, oj słodziaki, do tego kolorowe motyle i ten obrazek wypalany, jakże to było zrobione, bo nie kumam. Po prostu świetne wszystko, a Ty tak się przed założeniem bloga wzbraniałaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.)
Oj, Danusiu, nigdy sobie nie podaruję tego, że tak się wzbraniałam. Na szczęście wspaniałe Osoby mnie zmotywowały i za uszy wciągnęły do blogosfery - i chwała im za to!
UsuńKochana, sama nie wiem jak metodą wypalania w drewnie można zrobić tak misterny obrazek, a oglądałam go bardzo dokładnie. Ludzie mają niesamowite talenty!
Całuski serdeczne:)
Fajne prezenty! Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Dziękuję i pozdrawiam:)
UsuńWspaniała wymianka, cudowne rzeczy dostałaś:)Ten szczurek to wszędobylski ;)
OdpowiedzUsuńObrazek wypalany w drenie fantastyczny:)
Oj, tak, wspaniale obdarowała mnie Sarenka (i jej Tato).
UsuńCieplutko pozdrawiam:)
Same cudeńka od Sarenki otrzymałaś, no i jej taty :)
OdpowiedzUsuńA na tego małego gryzonia jednak uważaj co by Ci jednak książek nie ponadgryzał bo wygląda mi na urwisa :)
Pozdrawiam
Muszę go dobrze pilnować, no i karmić słodyczami, żeby się za książki nie brał:):):)
UsuńPozdrawiam:)
Kochana, uwielbiam takie prywatne wymianki- są wspaniałe i "łączą ludzi"... <3 Cieplutko pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJadziulku, oj tak. I to prawda, że "ludzi dobrej woli jest więcej".
UsuńPozdrawiam i przytulam<3
Wspaniałe prezenty dostałaś :) a szczurek jest niesamowity i ten obrazek. Ogromny ukłon w stronę taty Sary. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńTak, te prezenty mnie zachwyciły.
UsuńPozdrawiam cieplutko:)
piękne prezenciki, jest co podziwiać :)
OdpowiedzUsuńOj, tak, Basieńko:)
Usuń