wtorek, 27 grudnia 2016

Jeszcze prezencik i bombki sprzed lat

Witam serdecznie!

Hojny dla mnie w tym roku Mikołaj jeszcze nie zakończył swojej działalności. Dziś bowiem dostałam paczuszkę od Wehlen, a w niej bombkę i gwiazdeczki z metalicznego kordonka. Powiem Wam, że zdjęcia nie są w stanie oddać tego, jak one się wspaniale błyszczą. Do tego była jeszcze pyszna czekoladka (Lidziu, robię Ci smaczek:) oraz makramowe kolczyki z sodalitem. Te kulki wyglądają jak ziemski glob – cudo. Wanduś, dziękuję serdecznie, a Was wszystkich zapraszam do podziwiania:


 
Przy okazji chciałam Wam jeszcze pokazać dwie stare bombki. Obliczyłam, że mają około… 17 lat, bo wtedy właśnie byłam bardzo zakręcona na punkcie malowania na szkle. Malowałam na czym się tylko dało, między innymi wykonałam serię bombek inspirowanych luźno słynnymi obrazami. Przetrwały tylko dwie, więc postanowiłam je dla Was sfotografować.

Pierwsza z nich zainspirowana „Krzykiem” Edvarda Muncha:


 
Druga – plakatem Henri de Toulouse – Lautrec’a:







Były jeszcze m. in. „Słoneczniki” Van Gogha, „Błękitne tancerki” Degasa, „Guernica” Picassa i kilka innych. Niestety, spotkał je los większości kruchych przedmiotów…

Serdecznie Was pozdrawiam, kochane i do następnego spotkania,

Gosia
 

66 komentarzy:

  1. Mikołaja nie zazdroszczę - dzis do mnie zawitał i normalnie całkiem podobny prezent dostałam 😁
    Ależ Ty masz talent kochana.

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje "stare" bombeczki są niezwykłe! Chyba jeszcze nigdy takich nie widziałam. Szkoda, że pozostałe dokonały żywota, bo cały zestaw musiał wyglądać imponująco!
    A prezent wspaniały - metaliczne kordonki do łatwych nie należą, a powstały z niego same śliczności.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niezwykłe i piękne pamiątki! Może czas na następne malowane bombeczki?
    Piękny prezent!
    Buziaczki Gosiu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale ten Mikołaj pracowity! Miły prezencik! Nie myślałaś aby znów coś zmalować?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Małgoś.
      Nawet myślałam, musiałbym się tylko zaopatrzyć w farby do szkła (aczkolwiek gdy sobie przypomnę jak one śmierdzą...:)

      Usuń
    2. Nie jest tak źle z tym smrodkiem farb do szkła. Co prawda pracowałam na witrażowych parę lat temu, ale było całkiem spoko. (parę, jakoś trzy znaczy się bądź cztery)

      Usuń
    3. Ja miałam farby "Idea" i strasznie nie lubiłam ich zapachu.

      Usuń
  5. Piękne prezenciki przyniósł Ci Mikołaj, musiałaś być bardzo grzeczna:)
    Bombki fantastyczne:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne prezenciki, a Twoje bombki i pomysł na nie jest genialny. Pozdrawiam cieplutko 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. Gosieńko kolejny fajny prezent dostałaś. A ładnie to mnie tak "szczuć" moją ulubioną czekoladką? :) No masz kochana szczęście, że po świętach mam w szufladzie niezły zapas tych czekoladek :)
    A co do bombek, to mi znów szczęka opadła, że też można tak potrafić malować... niesamowite. Ściskam mocno, mocno i jeszcze ciut mocniej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Liduś, ta czekoladka już na wieki będzie mi się kojarzyć z Tobą:)
      Dziękuję za miłe słowa i zasypuję gradem buziaków:)

      Usuń
  8. wspaniałe te bombki, kiedyś malowałam na szkle i wiem ile to pracy i robiłam to trocch inaczej,a u Ciebie to prawdziwie artystyczne użycie przedmiotu pięknie mi się bardzo podobają, ps prezenciki faktycznie fantastyczne
    pozdrawiam po Świątecznie i życzę jeszcze raz wszystkiego dobrego Gosiu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mikołaj bardzo się zmachał :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Na bogato :) Byłaś super grzeczna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piekne bombeczki, mistrzostwo:) Małgosiu jesteś niezwykła:)
      Serdeczności poświateczne zostawiam.

      ps. musiałam usunąć komentarz:(

      Usuń
    2. Anusia, dziękuję serdecznie:)
      Ps. Nic nie szkodzi:)

      Usuń
  12. Super prezenty od Wandy otrzymałaś.
    Malowane bombeczki mistrzostwo. Pierwsza się "dziwuje" takim tancerkom 😁

    OdpowiedzUsuń
  13. A to był świetny pomysł z tymi bombkami.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem zachwycona tymi starymi bombkami. Szkoda, że nie przetrwało ich więcej.
    Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Ewciu. Niestety, przez te lata się potłukły.

      Usuń
  15. Oj widać Małgosiu że talent do robótek miałaś od zawsze, bombki świetne. Prezencik rewelacyjny .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Wspaniałe prezenty :) A bombki rewelacyjne :) Bardzo mi się podoba ich wykonanie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Prezent super! a bombki - wróć do malowania dziewczyno, piękne!

    OdpowiedzUsuń
  18. Bombeczki sa poprostu superowe i swietny prezencik otrzymalas. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuniu, dziękuję serdecznie i również pozdrawiam:)

      Usuń
  19. To się nazywa sztuka, piękne i niespotykane, wspaniale przeniosłaś sedno obrazów na swoje bombki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosieńko, serdecznie dziękuję za miłe słowa:)

      Usuń
  20. Piękby prezent!
    Gosiu, zachwycam się Twoimi bombkami :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Rewelacyjnie!!!Szkoda, że zaprzestałaś malować... Prezencik, jak zawsze miły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Irenko:) Może jeszcze powrócę do malowania.

      Usuń
  22. Czegoś takiego jeszcze nie widziałam,super

    OdpowiedzUsuń
  23. Mikołaj wspaniały a bombki Gosiu mega!!! No masz talent Kobieto! I te inspiracje, wow!!! Gratuluje i żałuje ze reszta bombek nie przetrwała... Usciski:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Agatko. Co do bombek - taki już ich kruchy los (choć niektóre bywają trwałe - ja mam jeszcze zachowane bombki równe mi wiekiem:)

      Usuń
  24. Małgoś ciągle zaskakujesz mnie,bo to że masz talent to wiem,ale podziwiać go na coraz to innych rzeczach ,to jest TO!
    Bombki ekstra,tak powtórzę za pozostałymi dziewczynami, zacznij znowu malować,masz do tego dryg,oczywiście oprócz talentu rzecz jasna :D
    Prezenty dostałaś piękne,oj grzeczna byłaś,cudnie że Mikołaj wydeptał ścieżkę do Ciebie,dzięki temu możemy cieszyć się Twoją radością Małgosiu :)
    Wszystkiego co najpiękniejsze na Nowy Rok życzę i każdy kolejny dzień:)Buziale zostawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu, dziękuję serdecznie, że dzielisz ze mną radość, kochana.
      Być może wrócę do malowania na szkle, bo trochę mnie kusi:)
      Mocno ściskam.

      Usuń
  25. Też lubię stare przedmioty - mają swoją "duszę" i urok

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękne bombki! Super prezenty!:)

    xxBasia

    OdpowiedzUsuń
  27. Wow! Wspaniałe te bombki! Super pamiątka :) Szkoda, że dalej nie tworzysz takich cudów i nie malujesz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Ewuniu. Nie wykluczam, że powrócę do malowania na szkle:)

      Usuń
  28. Utalentowana jesteś, że aż miło :-) Ciekawe, co jeszcze trzymasz w zanadrzu :-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Bombeczki pierwsza klasa, a jak zakonserwowane, jakbyś je wczoraj malowała :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Dziękuję, myślę, że to zasługa porządnych farb (firma "Idea").

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każde pozostawione słowo...