wtorek, 18 października 2016

Stare bazgrołki

Witajcie, kochani moi!

Tak sobie ostatnio przeglądałam zawartość dysku zewnętrznego i całkiem nieoczekiwanie znalazłam folder ze swoimi starymi rysunkami. Kiedyś namiętnie i dużo rysowałam, szkicowałam, kopiowałam, potem walało się to gdzieś po domu, wreszcie porobiłam zdjęcia… i zapomniałam o nich. Teraz z pewnym sentymentem je obejrzałam i postanowiłam kilka z nich pokazać także Wam. Są to prace głównie z czasów studenckich, więc lat mają… no, dużo jednym słowem:) Miałam wtedy książkę „Jak rysować i malować” autorstwa Briana Bagnalla, która była moją lekturą obowiązkową; skopiowałam chyba każdy obraz i rysunek w niej zamieszczony. Poza tym rysowałam co się dało, byłam wielce dumna ze swoich prac i miałam o nich wysokie mniemanie:) Dziś patrzę na nie z uśmiechem i sentymentem, a jeśli zajrzy tu ktoś znający się na rzeczy, to bardzo proszę o wyrozumiałość.
To na początek ołówek:














Pastele olejne:








Pastele suche:



Kredki ołówkowe:






Kredki woskowe:




I pióro plus kredki:



Serdecznie Was pozdrawiam, przesyłam uściski i do następnego spotkania,

Gosia

90 komentarzy:

  1. Gosieńko Kochana jestem pod ogromnym wrażeniem:)
    Twoje prace są przecudowne....wspaniałe....zawsze uwielbiałam rysunki ołówkiem...Twoje są prześliczne....zauroczyły mnie te dziecięce twarzyczki:)
    Kochana dla mnie jesteś MISTRZYNIĄ.....:)
    Ściskam mocno:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agatko, dziękuję serdecznie. Wiem, że te rysunki nie są najgorsze, ale do mistrzostwa im daleko; po latach umiem spojrzeć na nie obiektywnie.
      Ciepłe uściski:)

      Usuń
  2. Jejciu Gosiu jaki pokaźny dorobek .Kurcze pięknie rysujesz,szkicujesz kochana.Gdybym miała taką książę może też bym popróbowała ,a tak wyskoczyłam z tym pawiem aż sama się dziwię czemu go pokazałam ,przecież ja jestem beztalencie w rysunkach .
    Gosiu czy to znaczy ,że już nie rysujesz,skoro piszesz,że to z czasów studenckich?A może nagle nas zaskoczysz aktualnymi rysunkami,ale byłoby fajowo.
    Buziaki i przytulaski jak zawsze zostawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danulku, ta książka była naprawdę rewelacyjna, aż mi się rozsypała od ciągłego używania.
      Twój paw jest bardzo ładny i naprawdę nie do powstydzenia się.
      Kochana, już nie rysuję i raczej do tego nie wrócę, nawet mnie nie ciągnie.
      Mocno ściskam:)

      Usuń
  3. No, no Gosieńko zaskoczyłaś mnie całkowicie! Chylę czoło!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że uwieczniłaś te piękne prace, bo szkoda byłoby żeby nie można było ich podziwiać. Mam nadzieję, że gdzieś są oryginały? :)
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alinko, oryginały raczej się nie zachowały, może najwyżej kilka zaplątało się w jakichś szpargałach.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  5. świetne! jak dobrze, że Ci to ocalało!!!!!!Ja bym tego tak nie zostawiała:-D Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuniu, zdjęcia ocalały, z samych rysunków to już nic, albo niewiele (gdzieś w starych szpargałach).
      Serdeczne uściski:)

      Usuń
  6. Gosiu ,podziwiam z zachwytem , pięknie rysujesz i malujesz :) wypatrzyłam kilka perełek które bym chętnie porwała i nie oddala ;P
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Saruś dziękuję serdecznie. Przy większych porządkach obiecuję poszperać, jeśli coś się zachowało, to chętnie Ci podaruję.
      Tulę mocno:)

      Usuń
  7. wow ale super prace świetne te rysunki ja to tylko pastelami olejnymi i kredkami świecowymi próbowałam

    OdpowiedzUsuń
  8. wow!!!
    a to dopiero niespodzianka :)
    Gosiu jaka Ty jesteś artystyczna dusza to powiem Ci że mnie powaliłaś i zachwyciłas jednocześnie :)
    wspaniale rysujesz ,szkicujesz ,malujesz i uważam że powinnaś to dalej kontynuować a ja już dziś prosze o naszkicowaną piękną różę :))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu kochana, od lat nie rysuję i myślę, że wyszłam z wprawy. Czasem tylko jakiś drobiazg popełnię (przykładem Aleksander na nocniczku). Ale specjalnie dla Ciebie spróbuję z różą, choć za efekt nie ręczę:)
      Tulę serdecznie:)

      Usuń
  9. Nigdy nie umiałam rysować, tym bardziej podziwiam Twoje prace. Szczególnie podobają mi się ołówkowe😊 super!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale cudeńka :) Masz dziewczyno talent w łapkach :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdecydowanie uwielbiam szkice w ołówku (też swojego czasu szkicowałam, ale zdjęć niet :p) Potem węglem na szarym papierze, niestety, nic się nie zachowało, to za sprawą wychowawczyni w szkole podstawowej:/ ale to historia, niech milczy. A pióro i kredki pierwszy raz widzę- piękne prace :))) Tulam do serca i ściskam bardzo mocno <3 Tak po prawdzie, gdzieś w głębi duszy podejrzewałam Ciebie o plastykę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jadziulku, miałam w swojej karierze szkolnej i epizod z plastyką...
      Mocno, mocno tulę do serca<3

      Usuń
  12. O Ty Zdolniacho!!! Piękne prace!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne prace Małgosiu. Pozdrawiam cieplutko 😊

    OdpowiedzUsuń
  14. Małgosiu przyznam że jestem zaskoczona, bardzo pozytywnie . Masz niezła ręke do rysunków.Świetne sa te obrazki, ale najbardziej to mnie zachwyciły te pierwsze ołówkiem . A juz całkowicie na łopatki mnie rozłozył ten słoik stający przed garnkiem . Jest genialny !!
    Zdolniacha byłas i zdolniacha jesteś.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, bardzo dziękuję za miłe słowa. Tak się nad tym słoikiem nabiedziłam, że już mi starczyło zapału na tkaninę w tle - sama nie wiem, co ona przypomina:)
      Uściski cieplutkie, kochana:)

      Usuń
  15. Spora kolekcja. Fajnie, że się zachowała i możesz pokazać "światu". Na rysunkach widać, że kosztowały wiele pracy. Dlatego nie pozwól, aby talent zamarł. Ćwicz :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu, dziękuję za miłe słowa. Talentem bym tego nie nazwała, ale to nawet nie w tym rzecz. Chodzi o to, że nie mam już zupełnie zapału do rysowania. Teraz wolę kartki i albumy:)
      Uściski serdeczne.

      Usuń
  16. Wow, ty zdolniacho. Piękne prace. Mogłabyś być nauczycielem plastyki 😀

    OdpowiedzUsuń
  17. Gosieńko! Ale Ty Dziewczyno jesteś utalentowana, Twój talent po prostu się marnuje. Przepiękne rysunki, też dawno temu trochę rysowałam ,Ale nie tak ładnie. - Pozdrawiam Cię Serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu droga, dziękuję serdecznie za miłe słowa. A ja bym chętnie obejrzała Twoje rysunki.
      Uściski i buziaczki:)

      Usuń
  18. Gosieńko, ja się na malarstwie nie znam. Ja po prostu patrzę i podziwiam i jestem w szoku, że można tak pięknie rysować. Masz kochana niesamowicie zdolne łapki. Czego się nie dotkną wychodzą śliczności :)Szkoda, że już nie rysujesz, a może jednak...? ;) Buziaki przesyłam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Liduś, dziękuję z całego serca. Kochana, do rysowania raczej nie wrócę, bo po prostu zapał minął i w ogóle mnie nie ciągnie. Teraz karteczki i albumy dają mi radość. Aczkolwiek nie będę się zarzekać, bo może za jakiś czas znów mi się odmieni.
      Tule serdecznie:)

      Usuń
  19. Jedyne czego w życiu zazdrościłam ludziom,to zdolnych łapek do rysowania i malowania,pięknie malujesz,szkice ołówkiem są przecudnej urody,powinnaś dalej malować i rysować,takiego talentu nie można odstawić do kąta,a te rysunki aż się proszą o album,przecież potrafisz robić takie piękne,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lucy kochana, dziękuję za piękne słowa, ale na razie rysowanie to rozdział zamknięty - po prostu zupełnie mnie do tego nie ciągnie.
      Serdecznie i ciepło pozdrawiam:)

      Usuń
  20. Oj Gosiu, powiem tak: talent się marnuje! To naprawdę niezłe prace. Ołówek świetny ale najbardziej podobają mi się te rysowane piórem. Ja wróciłam do rysowania po 30 latach i powiem Ci jedno - tego się nie zapomina. Koniecznie spróbuj znowu, żal marnować takie zdolności. A z tych prac koniecznie zrób album pamiątkowy! Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuniu, dziękuję za piękne słowa i motywację. Nie wiem, czy teraz nie musiałabym uczyć się od nowa... Ale jak już pisałam w komentarzach powyżej: na razie do rysowania nie wrócę, bo nie ciągnie mnie do tego w ogóle. Robienie albumów i kartek daje mi tyle radości, a i wiele czasu pochłania, że w tym momencie mi wystarcza. Co będzie kiedyś - czas pokaże...
      Tulę mocno i serdecznie:)

      Usuń
  21. wow TY to masz talent Kochana :) Wszystkie rysunki sa super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agatko, dziękuję serdecznie (choć talent to za duże słowo).
      Ciepłe uściski:)

      Usuń
  22. Toż to TALENT!! najprawdziwszy!! świetne prace!! Bardzo spodobały mi się portrety ołówkiem:)) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosieńko, jakieś zdolności na pewno, ale to jeszcze nie talent. Dziękuję za Twoje uznanie i ciepło pozdrawiam:)

      Usuń
  23. Cudowne prace☺ wczoraj, ale mnie zaskoczylas, do teraz nie moge znalezc slow... Moze po postu podziekuje - na poczatek...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, cieszę się, że niespodzianka się udała:)
      Buziaczki.

      Usuń
  24. Bardzo mi się podobają!!! Masz talent :)
    A wiesz że ja na studiach też rysowałam ... bawiłąm się ołówkiem ;) Teraz to wspominek i sentyment. Życie kieruje nas na różne inne ścieżki :) Uzależniona od mulin porzuciłąm ołówek :D Pięknego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przepraszam za "ą" które wskoczyło aż dwa razy ;)

      Usuń
    2. Madziu, ja z kolei uzależniłam się od kartkowania i albumowania i do rysunku mnie zupełnie nie ciągnie.
      Buziaczki przesyłam:)

      Usuń
    3. "Ą" też chciało mieć swoje pięć minut:)

      Usuń
  25. Masz dziewczyno talent !!!!! Świetne prace!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko, jakieś tam zdolności, nie talent.
      Dziękuję, kochana i ciepło pozdrawiam:)

      Usuń
  26. Gosiu jestemmpodcwrazeniem, piekne prace! Na 5 pracy oliwkowej zachwyciło mnie to jak widać ten szklany słoik, nie udzie uznać ze on nie jest ze szkła-super!!! Pióro i kredki, pierwsza praca- szczegóły wszystkie i detale widać- niesamowite, ołówek i łódka... No mogłabym tak o każdym cos napisać... Wystawę zrób Gosiu, może jakiś kiermasz... Szkoda zeby leżały w szufladzie, chyba ze nabierają "mocy":) sciskam!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agatko, dziękuję Ci serdecznie. Widzisz, szklany słoik wyszedł realistycznie, ale już materiał w tle - tragedia:)
      Chyba niewiele z tych rysunków przetrwało, może niektóre leżą w jakichś starych papierzyskach. Przy okazji większych porządków poszukam.
      Cieplutkie uściski:)

      Usuń
  27. Małgosiu, to po co ja Ci obraz wysłałam jak ty tak pięknie malujesz????
    Te prace ołówkowe koniecznie daj w passe partout i opraw i daj całą galerię gdzieś na ścianę. Będziesz miała cudny kącik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basieńko kochana, nawet tak nie myśl. Twój obraz jest wspaniały i do głowy by mi nie przyszło porównywać go z moimi rysunkami. Do tego namalowany - a to już wyższa szkoła jazdy. Ja nigdy sobie nie umiałam radzić z farbami, dlatego tylko rysowałam.
      Kochana, nawet nie wiem, czy coś z tych prac się zachowało. Nie przechowywałam zbyt pieczołowicie swoich rysunków, część rozdawałam, część wyrzucałam podczas generalnych porządków, część gdzieś się zapodziała. Na pewno coś bym znalazła - przy okazji porządków przedświątecznych będzie okazja do poszukiwania.
      Mocno i serdecznie tulę:)

      Usuń
  28. Małgoś, ty to masz jednak talent niesamowity.
    Cudne są te Twoje obrazki. Ja maluję jak dziecko w przedszkolu :)
    Najbardziej mnie oczarował ptaszek z lekko czerwonymi skrzydełkami.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniczko, dziękuję serdecznie, aczkolwiek talent to za wielkie słowo w tym przypadku.
      To miał być pomurnik:)
      Tulę cieplutko.

      Usuń
  29. Gosia! podziwiam, masz talent w rękach to widać! piękne prace i to na każdy możliwy sposób! pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu, dziękuję za miłe słowa.
      Serdeczne uściski:)

      Usuń
  30. Gosieńko, pełen podziw :)
    Twoje prace są śliczne i, jak znajdziesz chwilkę, koniecznie rysuj, szkicuj, maluj...
    Ja jestem do takich rzeczy kompletne beztalencie.
    Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko, z serca dziękuję.
      Rysować raczej nie będę, bo zapał do tego dawno minął i zupełnie mnie nie ciągnie. Teraz wole kartki, a już szczególnie albumy. Oczywiście nie zarzekam się, że kiedyś nie wrócę do rysowania, ale na razie na pewno nie.
      Tulę serdecznie:)

      Usuń
  31. Masz dobre oko i bardzo pewną rękę. Świetnie radzisz sobie z ołówkiem (ja nie mam odwagi kłaść cieni tak twardo) i chyba jeszcze lepiej z kredkami (ten cyklamen jest po prostu łał).
    Próbowałaś się z jakimiś farbami?
    Uważaj na "klątwę rysownika" czyli "Rysujesz? A narysujesz mi portret?". ;-)
    Pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Wandziu. Ja zawsze lubiłam grube ołówkowe "krechy".
      Z farbami nigdy się nie lubiłam i nie szło mi. Dlatego głównie rysowałam.
      Nigdy nie zgodziłabym się na narysowanie czyjegoś portretu, na samą myśl odczuwam dreszcz przerażenia:) Zresztą teraz to ja tylko papier - kartki, albumy.
      Tulę mocno i serdecznie:)

      Usuń
  32. Jestem pod mega wrażeniem 💐
    Masz talent nie jeden, zaskoczyłaś mnie 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, talent to naprawdę za duże słowo. Ale miło mi, że moje "bazgrołki" Ci się podobają.
      Tulaski i buziaczki {PBT}

      Usuń
    2. Małgosiu nie zaskoczyłaś mnie,wiedziałam że jesteś mega zdolną osobą 😊
      Nie nazwałabym tych prac bazgrołkami,są piękne,piękna pamiątka,szkoda że nie malujesz i szkicujesz nadal...
      Cieplutko pozdrawiam nieustannie 😁

      Usuń
    3. Małgosiu kochana, dziękuję. Jeśli chodzi o tworzenie, to staram się podążać za głosem serca - a ono jakoś chwilowo odwróciło się od rysowania.
      Mocno ściskam:)

      Usuń
  33. Małgosiu oczarowały mnie Twoje prace.Podziwiam talent jaki masz.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu, jak już kilka razy wyjaśniałam powyżej: żaden to talent, ot, po prostu jako takie zdolności. Ale dziękuję Ci serdecznie za słowa uznania i mocno ściskam:)

      Usuń
  34. Gosiu, jesteś bardzo utalentowana! Jestem pełna podziwu ! Książkę znam, jest świetna, teraz przejął ją mój najstarszy synuś. Cieplutko pozdrawiam ❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniczko, dziękuję. Książka rewelacyjna, prawda? Szczególnie dział "Krok za krokiem", skąd pochodzi słynna łódka:)
      Serdeczne uściski dla Ciebie i pozdrowienia dla synusia:)

      Usuń
  35. Zdolne łapki masz :) Miło sie ogląda. Moje serce skradł różowy pelikan :)
    Gratuluje wygranej u ewinki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Aguś i cieplutko pozdrawiam.
      Jejku, to już drugie candy, które wygrałam w trakcie zaledwie półrocznego blogowania:)

      Usuń
  36. No, no Gosiu, masz talent, ale przeczytałam, że póki co nie ciągnie Cię do tego. Troszkę szkoda, bo Twoje pracę są piękne, ale z drugiej strony trzeba robić to co sprawia nam satysfakcję i radość. Może kiedyś wrócisz, a pamiątkę masz piękną. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko, serdecznie dziękuję za miłe słowa. Nie odżegnuję się całkowicie od rysowania, bo kto wie, co czas przyniesie - może znów mnie pociągnie z nieprzepartą siłą? Ale na razie jakoś nie:)
      Ciepłe uściski:)

      Usuń
  37. Uwielbiam takie prace !!!
    Są niesamowite Gosiu :)
    Gratuluję talentu :)
    Ja także chętnie rysowałam w czasach licealnych,później jakoś zapał minął:(
    Pozdrawiam miło ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Angeliko, dziękuję Ci serdecznie za miłe słowa i pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  38. Piękne rysunki Gosiu;) Dlaczego nie rysujesz w dalszym ciągu? Przecież mogłabyś malować piękne obrazy zamiast robić notesiki? Szkoda tak marnować talentu... Pozdrawiam Cię cieplutko;) Buziaczki;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosieńko, dziękuję serdecznie. Wcale nie uważam, że mam jakiś specjalny talent. A po drugie jakoś teraz nie ciągnie mnie do rysowania. Natomiast notesiki sprawiają mi ogromną frajdę. Tak więc poddaję się temu "instynktowi" i robię notesiki (i albumiki:)
      Serdeczne buziaczki:)

      Usuń
  39. Świetne prace! Uwielbiam takie powroty do nieco starszych prac, widać wtedy jaki postęp się zrobiło! Zachęcam do dalszego działania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko, dziękuję serdecznie. Może kiedyś wrócę do rysunku...
      Ciepłe uściski:)

      Usuń
  40. No... Gosiu... Jestem pod ogromnym wrażeniem. A ten podręcznik do rysunku to była lektura obowiązkowa prywatna, czy w ramach studiów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anetko, dziękuję. Podręcznik w ramach prywatnych studiów pochłaniałam:) Ale mam też skończoną podyplomówkę z nauczania plastyki:)

      Usuń
  41. nie jestem żadnym znawcą, ale dla mnie prace są CUDOWNE, jestem zachwycona i szczerze podziwiam talent. wow

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu, dziękuję Ci za tak pozytywny komentarz i serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  42. Padłam z wrażenia! Niesamowite prace! Zdolniacha z Ciebie:)
    Moje rysunki są na poziomie klas I-III hihi. Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anuś, dziękuję serdecznie.
      A propos - uwielbiam twórczość małych dzieci. Kiedyś prowadziłam kółko plastyczne dla nich i stwierdzam, że to najprawdziwsi artyści.
      Całuski:)

      Usuń
  43. Cudowne rysunki Gosiu. Również mam tą książkę i jestem nią zachwycona! Dostałam ją w szkole podstswowej. Najbardziej lubiłam rysować tą łódkę i chyba mam jeszcze gdzieś schowany ten rysunek. Dziękuję Ci przywołanie cudownych wspomnień z dzieciństwa :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko, książka jest rewelacyjna. A łódkę musiał narysować chyba każdy, kto tę książkę miał:)
      Buziaczki serdeczne.

      Usuń

Serdecznie dziękuję za każde pozostawione słowo...