Przez długi czas nie przychodziło mi do głowy, żeby robione
przez siebie kartki czy albumiki uwieczniać na zajęciach, toteż wiele z nich przepadło w otchłani czasu. Coś
tam jednak popstrykałam i na początek chciałabym zaprezentować wszystkim,
którzy zabłądzili na mój jarmark. Z góry przepraszam za jakość zdjęć, niestety
mój aparat jest z tych, jakimi człowiek pierwotny fotografował mamuty:),
a i moje umiejętności w tej dziedzinie nie lepsze. Ale co tam! Przecież to nie
konkurs profesjonalnej fotografii, więc wrzucam, co tam mam. Na początek –
jako, że niedawno obchodziliśmy święta Wielkiej Nocy – trochę kartek
wielkanocnych.
W tych wszystko wycinałam ręcznie, bo nie miałam nawet
dziurkaczy z wzorkami.
Tutaj kilka z obrazkami wydrukowanymi z Internetu lub wyciętymi
ze starych kartek.
A tutaj takie bardziej przestrzenne.
I jeszcze exploding
box.
Na koniec pełen miszmasz.
Dziękuję wszystkim, którzy zechcieli rzucić okiem na moje
twory.
Gosia
Gosiu to jest prawdziwy wysyp karteczkowy,a wszystkie jakie śliczne i bardzo pozytywne.Już widzę jak Anulka tu wpadnie i będzie ostrzyć ząbki na nową koleżankę do swojej zabawy karteczkowej.Także śmiało bierz udział ,pomożemy co i jak jak będzie taka potrzeba .
OdpowiedzUsuńChoć po naszym dzisiejszym czatowaniu,wiem żeś zdolna bestia i dasz sobie spokojnie radę .
Cmok ,smok :)
Kochana, wiem, że na początek uderzyłam z grubej rury, ale obiecuję poprawę i większą wstrzemięźliwość:):):)
UsuńJeszcze raz serdecznie dziękuję za pomoc, rady i wspaniałą rozmowę, niezwykła Kobieto.
Uściski i buziaczki:)
Tak tak nasza Danusia jest niezwykła, mimo "młodego" wieku matkuje nam już od dawna . A pomocna jest bardziej niż matka Teresa :-)
OdpowiedzUsuńA co do karteczek Twoich... to ja Cie przepraszam niezła kolekcja , chyba je tylu nie zrobiłam w tym roku . A te sztalugowe i inne przestrzenne to przyznaje bez bicia nie zrobiłam nigdy ani jednej . I kłaniam się nisko za te ręczne wycinanki.
Oczywiście jak Danusia już wspomniała zapraszam do mojej zabawy karteczkowej :-)
Pozdrawiam
Aniu, wiem, że zawaliłam posta tymi moimi karteluszkami, ale to tylko nadgorliwość nowicjuszki:)Przez kilka lat się zebrało... A co Danusi - matka Teresa to mało powiedziane:)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
No kochana poszłas po bandzie. Tyle kartek na raz to ja nie widziałam nigdy w zyciu. faktycznie jak na Jarmarku jest. teraz już wiem z kim mamy do czynienia. kartkowa Pani, skraperka pełna gębą. Gratuluję. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńHaniu, to tak żeby nie wyjść na leniuszka:):):) Z serca dziękuję za dobre słowo i pozdrawiam cieplutko.
UsuńGosiu, przepraszam,ale nie nadążam za moimi koleżankami...Nie nadążam w sensie komentarzy, bo nie wiedziałam, że już je zamieściły?! Karteczki zrobiłaś śliczne! I na dodatek wszystko ,,własnego wyrobu?!";) Właśnie takie prace są najciekawsze i najładniejsze;) Bo nie sztuką jest tworzenie z tzw. ,,gotowców", ale z tego, co same wymyślimy...;) Pozdrawiam Cę Gosiu cieplutko;)
OdpowiedzUsuńPrzeprasza za brak literek, ale szwankuje mi klawiatura....
UsuńGosiu, dziękuję za dobre słowo. Tak, w tych pierwszych wszystko wycinałam nożyczkami, zresztą widać nierówności na kwiatkach, ale co tam... Klawiaturą się nie przejmuj, mi za to ostatnio szwankuje myszka (jakkolwiek to zabrzmiało:):):)
UsuńKarteczki przepiękne ,podziwiam aa samodzielne wykonanie potrzebnych elementów dekoracji
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapraszam w moje blogowe progi.
UsuńNoo!!! Małgosiu, powaliłaś mnie na kolana- taki wysyp, że można dostać oczopląsów, a jedna ładniejsza od drugiej... Zresztą co ja mówię, co ja mówię; powiem tyle, że mogę w realu podziwiać Twoje piękne prace; albumy i karteczki. Co do Naszej Danuśki; niezwykła osoba- wiem coś o tym... :))) Cieplutko pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńJadziu, dziękuję... Zaszalałam na początek z ilością, wiem, ale to tak z gorliwości nowicjuszki. Pozdrawiam serdecznie, kochana.
UsuńNiesamowita produkcja i jest co podziwiać, taki wysyp wspaniałości :D Wszystkie prace CUDNE :) Pozdrawiam serdecznie :)))
OdpowiedzUsuńEwo, dziękuję. Wiem, ta ilość wszystkich powala:):):) Ale to tak na dobry początek:)
UsuńNo i tymi kartkami mnie "kupiłaś"! Są piękne, zwłaszcza te przestrzenne. Witaj Małgosiu w blogowym świecie!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, jak będziesz miała ochotę ;)
http://gosikowyzakatek.blogspot.com
Gosiu, dziękuję za miłe słowa i zaproszenie do siebie.
Usuńojejku jaki bogaty dorobek karteczkowy!!! no i widać ewolucję w tym karteczkowaniu :) coraz piękniejsze karteczki :)
OdpowiedzUsuńa ja jednego barana robiłam identycznego - tylko na trawce z koronki - o tego https://3.bp.blogspot.com/-DpughLT7xIw/VxJV2NSiRTI/AAAAAAAAABw/5L6AQAMB0BsBEuh91CpYPsFex3o-zNbjACKgB/s1600/10.jpg :D
Dziękuję. A z tym baranem to cała historia: zobaczyłam taką karteczkę w sieci i tak mi się spodobała, że chciałam taką samą. A tu szablonu nigdzie nie było (a może i był, tylko ja nie potrafiłam znaleźć). Tak więc narysowałam jak umiałam przyglądając się pierwowzorowi. I stąd baran cierpi na lekki przerost głowy nad resztą ciała. Podobnie też było z tym zajączkiem z pierwszego zdjęcia - on z kolei cierpi na przerost oka:):):)
UsuńWow, niezły hurt! Jest co podziwiać. Wszystkie śliczne, a szczególnie wpadły mi w oko wszystkie z owieczkami i barankami;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuję! Cieszę się, że moje baranie stadko znalazło uznanie w Twoich oczach:)Również pozdrawiam
Usuńpiękne karteczki, podziwiam i to szczerze
OdpowiedzUsuńA ja szczerze dziękuję:)
Usuńwow ale duzo tych karteczek, wszystkie są cudne :)
OdpowiedzUsuńDzięki Agatko, miło mi to usłyszeć (znaczy przeczytać:)
UsuńWitaj w blogowym świecie, mam nadzieję że polubisz to i będzie sprawiać Ci to przyjemność. Bardzo ładne karteczki i to w jakiej ilości, super :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj Natalio. Też mam taką nadzieję. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńNormalnie szczęka mi opadła. Cóż za imponująca ilość i jakie one są ładne. A już szczególnie te, które wycinałaś sama bez wspomagania dziurkaczami. Ja jestem pod ogromnym wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńDzięki, kochana. Tak, na początku mojej przygody z kartkami miałam tylko jedne nożyczki z wzorkiem. Ale jaka to była radocha, gdy udało się coś stworzyć. Wiesz, chyba nawet większa niż teraz, gdy używam tych wszystkich "wspomagaczy"...
Usuńo tak! ilość powala :-)
OdpowiedzUsuńbaranki mnie uwiodły i chętnie je adoptuję
masz fajne pomysły, nie problem zrobić kartkę jak się ma 3 tony papierów scrapowych i drugie 3 miliony wykrojników...
pomysł to podstawa
Dajesz radę! :-)
Dorotko, niestety baranki już daaawno temu dostały właścicieli (bo to stare kartki są), ale jeśli tylko chcesz, to mogę zrobić takowe specjalnie dla Ciebie.
UsuńMasz rację co do papierów i wykrojników, choć przyznam, że teraz dość często korzystam z "gotowców". Ale frajda wtedy już jakby nie taka sama. Pozdrawiam...
A, jeszcze jedna ważna rzecz - ja też uwielbiam koty:)
o Matko jaki wysyp cudeniek a te przestrzenne bajeczne są :)
OdpowiedzUsuńDziękuję po stokroć za dobre słowo:)
Usuńo Matko jaki wysyp cudeniek a te przestrzenne bajeczne są :)
OdpowiedzUsuńPiękne i bardzo pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńDzięki, Gosiu, cieszę się, że znalazły Twoje uznanie:)
UsuńNo jestem pod wrażeniem! Ty nie tylko idziesz w ilość, ale również w jakość. Wszystkie karteczki są bardzo oryginalne, kreatywne i po prostu śliczne! Szczególnie podobają mi się te sztalugowe - sama takich jeszcze nie robiłam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Beatko, za tak pozytywny komentarz. Ja przez długi czas też nie robiłam kartek sztalugowych, ale jak raz spróbowałam, tak na stałe je wpisałam do swojego repertuaru:):):)
UsuńMałgosiu Twoje kartki są bardzo energetyczne ile w nich elementów tak zgrabnie połączonych . Przy niektórych robię ach , przy innych pękam ze śmiechu np ta z puchatym kruczkiem. Najbardziej przemawiają do mnie kartki z motywem religijnym. Ta w, której użyłaś zdjęcia z Jezusem wbitym w ziemię daje do myślenia . Naprawdę widać , że kochasz to co robisz. Cieszę się, że się z nami tym dzielisz.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMarzenko, jestem Ci wdzięczna za tyle miłych słów. Masz rację - kocham to, co robię... Zdjęcie z Jezusem pochodzi z jakiegoś starego kalendarza i pomyślałam, że będzie trafną metaforą Zmartwychwstania. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
UsuńAle pokaźna kolekcja. W dodatku piękna i różnorodna.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za miłe słowa.
UsuńMałgosiu toż to istna fabryka kartek:)
OdpowiedzUsuńJestem pełna podziwu:)
Agatko, dziękuję:)
Usuń