Witajcie, kochani!
W końcu zrobiło się porządnie ciepło, jak na lato przystało.
No i co ja poradzę na to, że uwielbiam upały i z radością spaceruję w pełnym
słońcu, czując jak każda kosteczka się we mnie rozgrzewa. A po powrocie do domu
chłodny prysznic, obiad (ziemniaczki z koperkiem i zsiadłym mlekiem), kwaśna
lemoniada i… można tworzyć. Tak oto powstały trzy kartki na zabawę u Ani. Był
to jednocześnie mój debiut w liftowaniu.
Na przekór pogodzie jako pierwsza powstała kartka bożonarodzeniowa.
Zliftowałam tę oto kartkę Zosi:
A tak wygląda moja interpretacja:
Karteczka okolicznościowa to lift kartki samej organizatorki zabawy, Ani:
Zaś moja interpretacja prezentuje się następująco:
Na koniec poczyniłam kartkę wielkanocną inspirowaną przez
karteczkę Oli:
Oto mój bardzo wierny lift:
I cała trójeczka na zbiorczym kolażu:
Teraz pora nakarmić żabolka. A przy okazji dokarmiania
zwierząt – w upały ptaki bardzo cierpią z pragnienia. Warto wystawić dla nich
miseczkę z wodą. U mnie stoi na balkonie i jest oblegana przez młodziutkie
sikorki. Nie tylko piją, ale i kąpią się zawzięcie.
Do następnego spotkania, kochani,
Małgosia
Małgosiu podziwiać twoje karteczki to sama przyjemność,świetnie sobie poradziłaś,i tak szybko,ja narazie zajmuję się wnuczkami i o kartkach nie ma mowy,może w weekend coś się uda zrobić :)
OdpowiedzUsuńU mnie na działce i na balkonie też stoi wodopuj dla ptaszków,szczególnie rano i wieczorem jest duży ruch :)
Pozdrawiam serdecznie.
Sory za literówkę,mój telefon szaleje z upałów :)
UsuńDziękuję, Marylko. Fajnie, że też pamiętasz o ptakach.
UsuńMałgosi świetne lifty a co za tym idzie debiut bardzo udany. Bardzo , bardzo mi się Twoje kartki podobają. Miałabym kłopot gdybym musiała wybrać tą najładniejszą. Cieszy mnie również ogromnie że tak szybko poradziłaś sobie z lipcowymi tematami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i dziękuję za udział w zabawie
Dziękuję, Aniu. Bardzo lubię Twoją zabawę.
UsuńCudne karteczki przygotowałaś- ja za swoje jeszcze sie nie chwyciłam, ale tez nie mam pomysłu
OdpowiedzUsuńbuziaki:)
Dziękuję, Reniu. Pomysł na pewno się znajdzie.
UsuńO, widzę że to liftowanie to całkiem przyjemna sprawa :-). Świetne karteczki Małgosiu, takie pięknie kolorowe!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Beatko.
UsuńPrzepiękne liftowane karteczki wyszły z Twojej ręki Małgosiu. Jeśli miałabym wybierać, tą która się mi podoba... chyba wszystkie postawiłabym na pierwszym miejscu.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Edytko.
UsuńGosieńko jak zawsze super karteczki. Podziwiam Cię za to spacerowanie w słońcu, bo to absolutnie nie dla mnie. Ja wole bardziej chłodniejsze dni :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Lidziu.
UsuńMałgosiu błyskawicznie uporałaś się z karteczkami. Bardzo udane lifty.:) Pozdrawiam serdecznie!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Lenko.
UsuńMałgosiu, świetnie zliftowałaś wszystkie kartki :) Bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Dziękuję, Ewciu.
UsuńŚliczności ! Nie wiem które ładniejsze, Twoje lifty czy oryginały :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aniu.
UsuńPiękne karteczki zliftowałaś. Ja niestety nie przepadam za takimi upałami i czekam na jakieś chłodniejsze dni, albo chociaż porządny deszcz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aguś.
UsuńMałgosiu cudowne lifty kartek. Bardzo bogato i elegancko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko Małgosiu 😊
Dziękuję, Marzenko.
UsuńTwoje inspiracje są przepiękne Małgosiu.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Basiu.
UsuńGosiu spisałaś sie swietnie!!! Lifty wspaniałe:) a upały tez lubie tak jak i Ty ciesze sie promieniami slonca i ciepłem ktore zawsze tak szybko odchodzi bo u nas znów chłodno ale wciąż bez deszczu niestety ... Sciskam !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Agatko. Miło znaleźć "upalną siostrę":)
UsuńWidać, że aura Ci sprzyja, bo karteczki pięknie zliftowane! Pozdrawiam słonecznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Gosiu.
UsuńPiękne karteczki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Bożenko.
UsuńSame śliczności u Ciebie. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Olu.
UsuńCudowne interpretacje Gosiu. A tego widoku sikorek to po trochu Ci zazdroszczę... Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję, Karolinko. Sikorki mam przez cały rok.
UsuńMałgosiu, piękne lifty! kartki są prześliczne i cieszą oczy! pozdrowienia zasyłam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Basieńko.
UsuńŚwietny pomysł z tymi interpretacjami na zabawę :))) Wszystkie prace ogromnie mi się podobają- Bardzo udane lifty:))
OdpowiedzUsuńDziękuję, Dorotko.
UsuńMałgosiu ja też kocham upały i grzeje kości :) Kartki przepiękne i przyznam że szczególnie te świąteczne :) Miłego weekendu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Madziu. Jak dobrze, że nie jestem osamotniona w moim "upałolubstwie".
UsuńMałgosiu ja też kocham upały i grzeje kości :) Kartki przepiękne i przyznam że szczególnie te świąteczne :) Miłego weekendu :)
OdpowiedzUsuńWszystkie są śliczne ,każda ma swój urok.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Eluniu.
UsuńGosieńko! Wszystkie karteczki są Prześliczne, Ja nie lubię upałów , A ptaszki wodę dostaną - Pozdrawiam Cieplutko
OdpowiedzUsuńDziękuję, Krysiu.
UsuńPrześliczne lifty Małgosiu, wspaniale sobie poradziłaś. Rzeczywiście trudno wybrać najładniejszą kartkę ale wpadła mi w oko okolicznościowa :)
OdpowiedzUsuńDużo słoneczka na weekend Ci życzę!
Ewciu, dziękuję.
UsuńNo to już wiem, gdzie się podziały upały - poszły do Ciebie, zostawiając mi bliżej niekreśloną pogodę - niby ciepło, ale zimno, niby słońce, ale chmury. Jak żyć, przy takiej pogodzie, jak żyć? Jedyne co się nie zmienia i nie ucieka, to uroda twoich kartek - piękne są :-)
OdpowiedzUsuńAnetko, dziękuję. Pocieszę Cię, że ode mnie upały też już uciekły, a pogoda jest dokładnie taka, jak opisałaś. I jak tu wczuć się w letni klimat?
UsuńMałgosiu prześlicznie inspirujesz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Gosiu.
UsuńWspaniałe karteczki, nie wiem która podoa mi się najbardziej :)
OdpowiedzUsuńAguś, dziękuję.
UsuńBeautiful cards, Malgosia. I love the pretty colours and the design. Kisses, my friend.
OdpowiedzUsuńThank you, Mia.
UsuńPrzepiękne karteczki:))
OdpowiedzUsuńDziękuję, Doniu.
UsuńŚliczna interpretacja liftowanych karteczek.
OdpowiedzUsuńnie upały wykańczają, ale ziemniaczki z siadłym mlekiem uwielbiam! Szkoda że nie ma już takiego prosto od krowy, tamto mozna było kroic nożem;)
Pozdrawiam Gosiu:)
Dziękuję, Aniu.
UsuńTak, to było mleko! A i ziemniaki jakoś lepiej smakowały.
Wszystkie świetne, nie wiem, która ładniejsza!
OdpowiedzUsuńEwciu, dziękuję.
UsuńMałgosiu pięknie zliftowałaś wszystkie karteczki - zwłaszcza,że to Twój debiut,przyznaję bardzo udany 😉
OdpowiedzUsuńWyszło cudnie. Pozdrawiam z ( pochmurnych akurat dziś ) Niemiec 😘😘😘
Ilonko, dziękuję.
UsuńWspaniałe to Twoje lipcowe kartkowanie Małgosiu wszystkie piękne .
OdpowiedzUsuńU mnie stoi całkiem spora miska dla ptaszorków z okolicy, trzeba dbać o naszych braci mniejszych. One odwdzięczają się nam cudownym śpiewem.
Pozdrowionka zostawiam dla Ciebie Małgosiu.
Małgoniu, dziękuję.
UsuńPrześlicznie zinterpretowałaś temat zabawy :)
OdpowiedzUsuńNatalko, dziękuję.
UsuńTwój debiut w liftowaniu jest jak najbardziej udany :) Piękne są wszystkie :) U mnie też miseczki stoją z wodą dla ptaszków tylko na wyższych partiach bo moja kocica je atakuje. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Kamilko.
UsuńPiękny lift.Wszystkie karteczki są przepiękne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Teresko.
UsuńŚwietnie zliftowane kartki.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Małgosiu.
Usuń