Strony

czwartek, 22 września 2016

Frywolny nastrój

Witajcie kochani!

W takim frywolnym nastroju jestem za sprawą frywolitek, którymi obdarowała mnie Madzia w zamian za kartkę i albumik. Piękne i misterne drobiazgi wprawiły mnie w podziw, bo im dokładniej je oglądałam, tym mniej byłam w stanie pojąć, jak coś takiego można stworzyć. Chyba, że ktoś wymyśliłby frywolitki z papieru, to może bym dała radę:)

Jest więc frywolitkowa karteczka, na której nie zabrakło motylka. Niebieska – a to obecnie mój ulubiony kolor.


Jest taka śliczna serwetka, która od razu skojarzyła mi się ze śniegową gwiazdeczką.


I dwie zakładki, jedna zasiedlona przez frywolitkowe motylki.

 
Takie właśnie cudeńka dostałam od Madzi i stąd moja radość, frywolny nastrój i lekkość motylka. A żebym przypadkiem z tego powodu nie uleciała w przestworza, Madzia zadbała o moje stosowne gabaryty i dołączyła czekoladkę:)


Madziu kochana, dziękuję za te misterne cuda. A Was wszystkich mocno ściskam i… pędzę do dentysty.

Pa, pa,

Gosia

53 komentarze:

  1. Małgosiu cudnosci dostałaś:-)
    Frywolitkowe cuda podobają mi się od zawsze...ale nie umiem ich robić. ..nie ogarniam...i chylę czoła przed tymi którzy takie cuda tworzą;-)
    A czekoladka mniam. ..moja ulubiona:-)
    Mam nadzieję, że dentysta nie wymęczy Cię za mocno:-)
    Buziaki przesyłam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agatko, dziękuję.
      Dentystę przeżyłam bez problemu:)
      Buziaczki.

      Usuń
  2. cudeńka dostałaś .O ja też dziś byłam u dentysty

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham frywolitkę :-) Tylko się nie chwal dentyście dodatkiem do prezentu, bo leczyć Cię przestanie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też kocham frywolitkę i tak jak Ty nie umiem ani jednego pikotka.Wróć,znam węzeł frywolitkowy bo uczyliśmy się u Joasi w naukach makramy.Czyli można powiedzieć ,że jesetem o jeden krok do przodu od Ciebie haha.Piękne prezenty dostałaś ,masz sie czym zachwycać .
    Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, jesteś o dwa kroki do przodu, bo ja nawet nie wiem, co to ten pikotek. Domyślam się, ze jakaś frywolitkowa mikrocząsteczka:)
      Buziaczki, Danuśku:)

      Usuń
  5. Piękne upominki. Kocham frywolitkę i ciągle doskonalę swój warsztat ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podziwiam! Dla mnie to nie do ogarnięcia:)
      Buziaczki:)

      Usuń
  6. Piękne upominki. Kocham frywolitkę i ciągle doskonalę swój warsztat ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Małgosiu pięknie Madzie Cię obdarowała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Urocze te frywolne prezenciki!

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne te frywolitki. Super prezenciki otrzymałaś. Zaraz zajrzę do Madzi.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też podziwiam frywolitkowe cudeńka! mam nadzieję, że nie bolało:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne frywolitkowe cudeńka! Dla mnie to też czarna magia;)
    Buziaczki Gosiu:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam frywolitki, a te są przecudne!

    OdpowiedzUsuń
  13. Małgosiu! Cudownie Cię Madzia Obdarowała, Wszystko jest piękne, Masz śliczną pamiątkę - Pozdrawiam Cię Serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu, to prawda - Madzia zrobiła mi wspaniały prezent.
      Tulę mocno do serca.

      Usuń
  14. Ale fajne prezenty Gosiu i faktycznie fetwolitki super!

    OdpowiedzUsuń
  15. Uu piękne prezenty , uwielbiam frywolitkę ;) piękna jest :)

    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też uwielbiam, ale platonicznie, bo nie mogę jej za nic pojąć:)
      Buziaczki.

      Usuń
  16. Piękności otrzymałaś od Madzi 😀 Nic dziwnego, ze jestes w takim nastroju. Ciekawe, czy dentysta cię z niego wyprowadził??

    OdpowiedzUsuń
  17. Małgosiu piękne otrzymałaś upominki. Frywolitka to dla mnie czarna magia i jestem pod nieustannym zachwytem i podziwiam wszystkie frywolitkowe dzieła. Powodzenia u dentysty czasem trzeba go odwiedzić ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzenko, ja również jestem oczarowana frywolitką, a nijak nie mogę jej załapać.
      Tulę mocno:)

      Usuń
  18. Frywolitka jest cudna. To kolejna technika jaką chciałabym posiąść :)
    Prezenty rewelacyjne ! Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już się nawet nie łudzę, że ją kiedykolwiek posiądę:)
      Buziaczki, Aniu.

      Usuń
  19. frywolitkowe drobiazgi też zawsze mnie zaskakują. Na karteczce prezentuje się pięknie . Tez mam kilka takich drobiazgów i od zawsze jestem wielka fana tej techniki.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, wiele bym dała, żeby umieć tak frywolitkować. Ale nic z tego:)
      Buziaczki, kochana.

      Usuń
  20. Cieszę się Gosiu, że prezent się podobał! pozdrawiam ciepluteńko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu, jeszcze raz dziękuję! Prezent mnie po prostu zachwycił.
      Buziaczki:)

      Usuń
  21. Piękne te frywolitkowe cuda !!! Serdecznie pozdrawiam 😊

    OdpowiedzUsuń
  22. Prześliczne te frywolitki!!! gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Frywolitkowe cudeńka :). Czekoladka pychotka, tylko nic nie mów dentyście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie powiedziałam, bo nie byłby zachwycony:)
      Buziaczki.

      Usuń
  24. Nie no krew mnie zaraz zaleje- wrrr, brrr 'cuś" moje komcie zjadło
    piekne dostałaś supełki - te motylki są bombastyczne :**
    Już mi się moderacja włącza obrazkowa, bo za dużo jednego dnia piszę ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, ja przez tą moderację nerwicy dostaję. A to muszę wybierać witryny sklepowe, a to bilboardy, a to inne dziwactwa.
      Ale nie damy się, prawda?:)
      Buziaczki:)

      Usuń
  25. prawda, ze piękne? :-)
    dałabys radę! wbrew pozorom frywolitka to nie jest wiedza zastrzeżona...ale najlepszy jest dobry nauczyciel, ja na takiego dobrego "anioła" trafiłam i dzieki temu co nieco pojęłam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorotko, dziękuję, ale obawiam się, że nic by z tego nie wyszło. Wiesz, że ja kilka razy próbowałam nauczyć się na szydełku i chyba mam jakąś dysleksję w tym temacie:) A frywolitka wydaje mi się jeszcze bardzie skomplikowana.
      Buziaki:)

      Usuń

Serdecznie dziękuję za każde pozostawione słowo...