Kochani, niech ten Nowy Rok przyniesie Wam same dobre i piękne chwile. Dziękuję za Waszą obecność na blogu i w moim życiu.
Dziękuję również za kartki i prezenty (niektóre z nich pokazywałam
już wcześniej).
Od Agusi (Odnowiona Ja)
Od Agusi (aga-craft)
Od Agatki (Robótki ręczne na wesoło)
Od Ani (Ręczne robótki Anny)
Od Ani (Nitkowe zapiski)
Od Ani (Moje krzaki, ptaki i inne dziwaki)
Od Ani (W kolorowym świecie Ani)
Od Basi (Mój świat kolorów)
Od Basi (Świat według Basi)
Od Basi (Pięć pór roku)
Od Beatki (My kobiety)
Od Darii (Rękodzieło Etoile)
Od Elżusi (Kołderkowe kwadraciki i nie tylko)
Od Ewy (Biblioteka rękodzieła)
Od Ismeny (Szum moich myśli)
Od Jadzi (Sercem tworzone)
Od Lidzi (Misiowy zakątek)
Od Magdalenki (Zacisze Lenki)
Od Marioli (Haft i patchwork)
Od Reni (To co lubię)
Od Sylwii (Paniuśka)
Od Uli (Pracownia rękodzieła UKułak)
Od Zosi (Zofiko zaprasza)
Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam, jeśli tak, to bardzo przepraszam, ale dopiero wracam do świata żywych po ciężkiej grypie. Opiekunka Mamy okazała się prawdziwym aniołem – zajmowała się też mną, bo nie byłam w stanie funkcjonować, Wigilię i Święta spędziłam w łóżku. Niestety, pomimo środków ostrożności zaraziłam Mamcię, a jej wymęczony nowotworem organizm nie był w stanie sobie poradzić i wczoraj w nocy zabrało ją pogotowie, na szczęście stan jest teraz stabilny. Dobrze, że ja już na chodzie, to mogę być z nią w szpitalu. I tak wchodzimy w ten Nowy Rok – może Pan Bóg da, że będzie nieco lepszy od poprzedniego.
Jeszcze raz życzę Wam tego, co dobre i piękne,
Małgosia