Strony

środa, 29 września 2021

Na ostatnią chwilę

Witajcie, kochani!
Remont dobiegł końca i wielkie sprzątanie w zasadzie też, jeszcze tylko czekam na meble do kuchni i szafę. W międzyczasie dopadła mnie paskudna infekcja i, co gorsza… całkowity zanik weny i chęci tworzenia. Nie pomogło nawet przyniesienie całego „warsztatu” z piwnicy i rozłożenie go na właściwym miejscu. Ale żal mi było opuścić miesiąc w zabawie u Ani, bo odkąd zaczęłam się z nią bawić, udało mi się nie pominąć żadnego. Tak więc dosłownie zmusiłam się do zrobienia karteczki do pierwszej z tych dwóch mapek:


Moja bardzo luźna interpretacja (zazwyczaj staram się trzymać ściśle schematu mapki):


Warstwowa kompozycja…



… w której wykorzystałam łańcuszki pozostałe po montowaniu rolet:)


A potem postanowiłam zrobić kartkę także do drugiej mapki i tak powstała karteczka na osiemnaste urodziny mojej chrześnicy.


Wykorzystałam stempelek pokolorowany przez Ewcię Hubkę.


Fiolety są, chociaż trudno je uchwycić na zdjęciach, zwłaszcza te jasne na drugiej kartce. Za to gorzej z ramkami, ale mam nadzieję, że Ania uzna te obramowania wokół papierów bazowych i napisu.


I jeszcze kolaż.


Jak się rozkręciłam, tak z rozpędu popełniłam jeszcze karteczkę do zabawy u Ulci.

Oto ona (a w tle nowe panele:)


Jest białe tło, napis, shaker i nawet dwa motyle.


Gorzej z polnymi kwiatami, ale może te makówki pozwolą się wybronić kartce.



Pozdrawiam Was serdecznie, kochani i do następnego spotkania,
Małgosia

wtorek, 14 września 2021

Dziękuję

Witajcie, kochani!
Nie ma mnie ostatnio w blogosferze, ponieważ końcówka remontu, poremontowe wielkie sprzątanie (cały czas trwa) i dość burzliwy początek roku szkolnego pochłonęły mnie całkowicie. O tworzeniu czegokolwiek nawet mowy nie ma, zresztą wieczorami jestem tak zmęczona, że nawet na rękodzieło nie mam ochoty. Za to dzisiaj wyciągnęłam ze skrzynki na listy dwie niespodzianki, więc jest okazja, żeby się pochwalić i odświeżyć bloga. Od Lidzi dostałam taką oto cudną kartkę z sikorkami (wiadomo, że uwielbiam te ptaszki i goszczę je na balkonie przez cały rok).



 A od Marioli taką elegancką karteczkę…


… a do tego zestaw kolczyków i breloczek z motylkiem.


Kochane Dziewczyny, dziękuję Wam z całego serca.

A teraz zajrzę na Wasze blogi. Pozdrawiam Was serdecznie, kochani i do szybkiego – mam nadzieję – napisania,
Małgosia