Witajcie, kochani!
Trochę mniej mnie na blogu, ponieważ pochłonęły mnie przygotowania do remontu.
Dwa lata temu swój czas odnowy miała łazienka i toaleta, a teraz pozostałe
pomieszczenia z kuchnią na czele. Pakowanie, wynoszenie, przestawianie…
Musiałam niestety spakować także swój „warsztat”, więc chwilowo będę mieć
przymusowy odwyk od tworzenia:) Nie wiem ile wszystko potrwa, pewnie będzie
mnie mało na blogu albo i wcale, ale mam nadzieję, że poczekacie i nie
zapomnicie o mnie. Zresztą będę zaglądać na Wasze blogi, jakże by inaczej. Może
pokażę też coś ze zmagań remontowych:)
A tymczasem zapraszam Was do obejrzenia albumu, który zamówiła babcia dla swojej wnuczki Anetki na osiemnaste urodziny. Nieczęsto zdarza mi się robić album od razu ze zdjęciami, jest to naprawdę fascynujące wyzwanie. Mam też pozwolenie na pokazanie wszystkiego bez cenzury i bardzo się cieszę, bo szkoda byłoby zasłaniać piękne zdjęcia pięknej dziewczyny. Popatrzcie sami:
Miejsce na wpisanie życzeń przez babcię:
Gdzieś tam w sierpniu postaram się wrzucić zdjęcia kartek
zrobionych do zabawy u Ani i Uli – na szczęście dziewczyny podały
wytyczne wcześniej i mogłam zrobić na zapas. Pozdrawiam Was najserdeczniej, moi
kochani, i do - mam nadzieję - szybkiego spotkania.
Pa, pa
Małgosia