Witajcie, kochani!
Nadszedł dzień, w którym mój blog obchodzi piąte urodziny. A
wydaje się, że dopiero co go zakładałam… Tymczasem minęło już pięć lat, które
przyniosły mi wiele satysfakcji i radości, twórczych poczynań i przede
wszystkim – co uważam za najistotniejsze – wspaniałych znajomości, a nawet
przyjaźni. Z tej okazji dziękuję Wam z całego serca za Waszą tutaj obecność, za
wszystkie komentarze, słowa pełne życzliwości i wsparcia. Bez Was ten blog nie
miałby sensu.
A teraz moment, na który pewnie czekacie – rozstrzygnięcie urodzinowego candy.
Oto osoby, które zadeklarowały chęć przygarnięcia albumu ode mnie:
Karteczki trafiają do pudełka i losujemy.
Pierwszy album powstanie dla...
...Uli. Zamarzyła o albumie morskim lub podróżniczym. Akurat
mam sporo fajnych materiałów w morskim klimacie:)
Drugi album zrobię dla…
…Sylwii. Zgodnie z życzeniem będzie to album komunijny.
Trzeci album trafi do…
...Violi. A ściśle mówiąc do jej malutkiej wnusi, która ma się
pojawić na świecie.
Tak więc pora zabrać się do pracy, choć muszę przyznać, że
same bazy i ogólne „szkielety” albumów już przygotowałam, żeby nie trzeba było
na albumy czekać zbyt długo. Teraz trzeba je dostosować pod konkretną tematykę.
Kochani, dziękuję Wam wszystkim za zabawę i jak zawsze
przepraszam, że nie mogę obdarować Was wszystkich. Pozdrawiam Was ciepło i
serdecznie i na przekór dzisiejszej mokrej i zimnej aurze – z wiosną i radością
w sercu,
Małgosia