Strony

środa, 24 października 2018

Grudniownik szuka właściciela

Witajcie, moi kochani!

Oto ja – samotny grudniownik, chcący bardzo znaleźć bratnią duszę, z którą razem przeżyję ten piękny zimowy miesiąc. Chętnie pomieszczę zdjęcia, zapiski i pamiątki grudniowe. A oto parę faktów o mnie:

  • Jestem dość duży – około 30 na 30 cm.
  • Możesz w moim wnętrzu umieścić jedno wyjątkowe zdjęcie z każdego grudniowego dnia (albo wkleić, albo wsunąć w specjalne narożniki).
  • Mam kilka sporych kopert na grudniowe pamiątki i zapiski.
  • Do zapisków możesz użyć przygotowanych karteczek, albo umieścić w kopertach inne, jakie tylko zechcesz.
  • W rzeczywistości jestem o wiele ładniejszy niż na zdjęciach:)






















Kochani, to jak – czy ktoś zechce zaopiekować się tym grudniownikiem? Jeśli tak, to piszcie w komentarzach; można się zgłaszać do 20 listopada. 


Pozdrawiam Was bardzo ciepło i przesyłam dużo dobrych myśli,

Małgosia

niedziela, 21 października 2018

Kartkowy miszmasz


Witajcie, kochani!

Dzisiaj pokażę Wam kilka kartek, które powstały na rożne okazje i w różnych technikach. Na początek spójrzcie na dwie karteczki bożonarodzeniowe zrobione z myślą o zbliżających się wielkimi krokami świętach. Shaker – kula śnieżna oraz niespodziewany u mnie quillingowy zryw.




A tu zbiorek urodzinowo – imieninowy.







I na koniec kartki na rocznicę ślubu. Oczywiście nie mogło zabraknąć matematycznego haftu, który coraz bardziej mi się podoba.





I kolaż wszystkich moich matematycznych kartek dla Anulkowej żabci.


Za oknem szaro, zimno i deszczowo. Ale moje pozdrowienia dla Was – zawsze ciepłe, słoneczne i pełne radości.

Pa, pa,

Małgosia

środa, 17 października 2018

Zimowe kartki


Witajcie, kochani!

W piękny, słoneczny, jesienny dzień powstały kartki zimowe. Oto dwie karteczki na bożonarodzeniową zabawę u Ulci.


Moja interpretacja mapki wygląda tak:


I jeszcze jedna; tym razem skromny shaker.





Poza tym… zresztą zobaczcie sami:)



Aniu, to naprawdę wciąga!

Ściskam Was, kochani i do następnego spotkania,

Gosia